Piłka ręczna - liga francuska: powrót Aix i sześć bramek Syprzaka

Trzy wyrównane spotkania i trzy deklasacje rywala - taki bilans mógłby być podsumowaniem szóstej serii gier we francuskiej lidze szczypiornistów. Kamil Syprzak znów był jednym z kluczowych zawodników podczas meczu PSG. Polski obrotowy zdobył sześć bramek.

Czołówka tabeli w tym tygodniu nie zawiodła i swoje mecze wygrała wysoko. Paryżanie w ostatnim czasie nie mieli zbyt wielu trudności w lidze, bo też cały czas po drugiej stronie boiska stawały znacznie słabsze zespoły. Tym razem też rywal był z drugiej połowy stawki. Ekipa Kamila Syprzaka bardzo szybko postawiła twarde warunki – po pierwszej bramce naszego obrotowego prowadziła już 4:2, a kwadrans później zapas wynosił cztery bramki. W bramce świetnie spisywał się Palicka, przez co goście nie byli w stanie powiększyć swojego dorobku. Do przerwy gospodarze ze stolicy zanotowali jeszcze krótką serię i schodzili z boiska z wynikiem 17:11. Niewiele się zmieniło w drugiej części gry, bo paryżanie pozwalali przeciwnikom na spokojną grę punkt za punkt, jednocześnie kontrolując sytuację na boisku. Kamil Syprzak w tym spotkaniu dołożył sześć bramek.

Bardzo podobny przebieg miało spotkanie w wykonaniu liderów tabeli, którzy mierzyli się z Cesson-Rennes. Zawodnicy Nantes równie szybko zbudowali sobie bezpieczne prowadzenie i też pozwolili przyjezdnym rzucić w pierwszej partii jedenaście bramek. Co więcej, Cesson-Rennes zdobyło w całym meczu tyle samo goli co Limoges, ale przewaga HBC była o dwie bramki wyższa niż paryżan.

Na uwagę zasługuje też to, czego dokonali zawodnicy trenera Anti. Ekipa Aix przegrywała w pierwszej połowie aż 8:14 przez krótkie, ale jakże kluczowe potknięcie w drugim kwadransie gry. Jednak mimo takiej straty, gospodarze umieli się podnieść i zawalczyć o punkty. Przebudzenie nastąpiło tak naprawdę w 44. minucie, a dużo pracy włożył Kristjan Kristjansson. Miejscowi dokładnie pięć sekund przed końcową syreną umieścili decydującą piłkę w bramce przeciwników.

Wyniki 6. kolejki: 

Dunkierka – Creteil 31:32 (15:15)
Paris Saint-Germain – Limoges 33:24 (17:11)
Aix – Tuluza 26:25 (8:14)
Nimes – Istres 37:34 (21:21)
Saint-Raphael – Selestat 39:30 (20:15)
Ivry – Montpellier 30:34 (18:18)
Chartres – Chambery 29:28 (14:15)
HBC Nantes – Cesson-Rennes 35:24 (18:11)