La Liga: Barcelona wygrywa ostatni mecz przed przerwą na mundial, Lewandowski z czerwoną kartką

W meczu 14. kolejki hiszpańskiej Primera División FC Barcelona wygrała na wyjeździe z CA Osasuna 2:1. Czerwoną kartkę obejrzał w tym spotkaniu Robert Lewandowski. 

 

Barcelona przystępowała do ostatniej rundy przed przerwą reprezentacyjną jako lider rozgrywek z dorobkiem 34 pkt. W lidze Duma Katalonii przegrała tylko jedno spotkanie - z Realem Madryt, który ostatnio przegrał z Rayo i spadł na 2. miejsce mając 32 pkt. 

 

Osasuna w tym sezonie reprezentuje się dość dobrze. 10. drużyna poprzedniego sezonu zajmowała przed wtorkowym spotkaniem 5. miejsce, na co składało się 23 pkt. Ostatnią ligową porażkę zespół z Pampeluny odniósł 9. kolejce, czyli 7 października, kiedy to przegrał z Villarrealem 0:2. 

 

W wyjściowym składzie Barcelony na ten mecz znalazł się oczywiście Robert Lewandowski, który w swoim ostatnim ligowym meczu gola nie strzelił. Barcelona pokonała w minioną sobotę Almerię 2:0, ale polski napastnik na początku tego pojedynku nie wykorzystał rzutu karnego. 

 

Wynik spotkania w 6. minucie otworzyli gospodarze. Po dograniu z rzutu rożnego trafił na 1:0 uderzający głową David Garcia. Sędzia weryfikował to jeszcze z wozem VAR, bo wydawało się, że jeden z zawodników gości był faulowanym w polu karnym, ale nie dopatrzono się przewinienia. 

 

W 25. minucie swoją szansę na gola na 1:1 miał Robert Lewandowski. Po podaniu z prawej strony od Dembele Polak uderzał ze środka pola karnego. Uderzył w światło bramki, ale czujnie przy swoim lewym słupku zachował się golkiper miejscowych - Fernández. 

 

Polak na boisku przebywał do 30. minuty, kiedy to obejrzał pierwszą w tym sezonie czerwoną kartkę. Lewandowski żółtą kartkę obejrzał już w 10. minucie, gdy zbyt agresywnie pociągał za rękę Vidala. W 30. minucie kapitan reprezentacji Polski w walce o górną piłkę zbyt ostro wszedł barkiem w Davida Garcia. Piłkarze Barcelony nie mogli tej decyzji zaakceptować, ale ostatecznie w dalszej części spotkania musieli radzić sobie w osłabieniu. 

 

W 45. minucie do siatki po dograniu z lewej strony trafił dla Barcelony uderzający z linii pola bramkowego Ferran Torres, ale okazało się, że w momencie podania był na spalonym. 

 

Barcelona do wyrównana doprowadziła kilka chwil po wznowieniu gry. W 48. minucie podanie z lewej strony na pole bramkowe otrzymał Torres, który skupił uwagę dwóch obrońców. Ci próbowali wybijać, ale do piłki dopadł przed polem bramkowym niepilnowany Pedri, który wpakował ją do siatki. Swoim płaskim uderzeniem w kierunku bliższego - lewego słupka - zmylił bramkarza, który myślał, że Pedri będzie uderzał na dalszy słupek, który był odkryty. 

 

W 69. minucie zaskoczył uderzeniem zza pola karnego Ezequiel Ávila. Zauważył wysoko ustawionego bramkarza Barcelony, więc uderzył w kierunku bramki. Piłka leciała za kołnierz golkipera gości, ale ter Stegen zorientował się i przeniósł piłkę na rzut rożny. 

 

Ostatecznie Barcelona wygrała 2:1. W 85. minucie podaniem z głębi pola obsłużonym został na szesnastce Raphinia. Ten uderzył głową z pierwszej piłki, co dało gościom prowadzenie. Taki wynik oznacza, że Duma Katalonii przerwę mundialową spędzi jako lider najwyższej klasy rozgrywkowej w Hiszpanii. Real Madryt traci obecnie punktów 5, ale jutro może stratę zmniejszyć, gdyż gra u siebie z Cadiz. 

 

La Liga -14. kolejka
CA Osasuna - FC Barcelona 1:2

Bramki: 6' Garcia - 48' Pedri, Raphinha

Czerwone kartki: 30' Lewandowski (druga żółta) 

Żółte kartki:  45+3' Cruz, 46' David Garcí, 54' Torró, 61' Moncayola (OSS) – 11' Lewandowski, 37' Alba (BAR), 66' Balde, 30' Lewandowski +   53' Piqué (rezerwowy)

CA Osasuna: Ait. Fernández – N. Vidal, Unai García, David García (C), Cruz – Oroz (74' Brašanac), Torró (59' Kike García), Moncayola, Mo. Gómez (83' Barja) – Ávila (83' Budimir), Rubén García (74' R. Peña).

FC Barcelona: ter Stegen – Balde, Christensen (74' Gavi), Alonso, Alba – Pedri (89' Riad), Busquets (C), de Jong – Dembélé (78' Raphinha), Lewandowski, F. Torres (78' Fati)

Sędzia: Jesús Gil Manzano