Jeździectwo - Cavaliada: finał Średniej Rundy dla Dawida Skiby

Za nami trzeci dzień warszawskiego odcinka cyklu Cavaliada Tour. W najważniejszej tego dnia rywalizacji – finale Średniej Rundy – zwyciężył Dawid Skiba na wałachu La Vulkano L.

Sobotę rozpoczęliśmy jeszcze wcześniej niż poprzednie dni warszawskich zmagań, bo pierwsze konie zawitały na parkurze już o 7:05. Najbardziej zagorzali fani pojawili się z samego rana na Torwarze, by kibicować zawodnikom w rywalizacji Małej Rundy. Najlepiej z parkurem o wysokości 125 centymetrów poradziła sobie Julia Parda, która startując na wałachu Cheyenne uzyskała czas 51.50. Na czysto przejechała także Daria Kobiernik na siedmioletniej Donna Neva S, która była jedynie 0.05 sekundy wolniejsza od zwyciężczyni konkursu. Trzecie miejsce zajęła Aleksandra Kozłowska, która przeprowadziła klacz Nabab przez wszystkie przeszkody w 52 sekundy.

Później przyszła kolej na finał rywalizacji amatorów, w którym ze zwycięstwa cieszył się Kamil Kowalski. Zawodnik startujący na ośmioletniej Celine wykręcił czas 25.74 sekundy, co dało mu prawie 2 sekundy przewagi nad drugą Zofią Migdalską (Wiwiana). Na trzeciej lokacie sklasyfikowana została Maria Noga, która z klaczą Cabanna 2 przejechała parkur w 27.96 sekundy.

Najważniejszym punktem sobotnich zmagań był finał Średniej Rundy. Na jego zakończenie mogliśmy wysłuchać Mazurka Dąbrowskiego, bo po pewne zwycięstwo sięgnął Dawid Skiba, który najszybciej przejechał zarówno część podstawową konkursu, jak i rozgrywkę. Zawodnik startujący na dziesięcioletnim La Vulkano L wykręcił dwa świetne czasy: 63.66 i 33.32 sekundy. Na drugim miejscu, po równie dobrym przejeździe, sklasyfikowany został Jarosław Skrzyczyński na klaczy Karanza Van De Boomgaardschuur. Na trzecią lokatę wskoczył znany kibicom skoków przez przeszkody Litwin Andrius Petrovas (Qarath Van Paebroek Z), który w rozgrywce uzyskał czas 34.27 sekundy.

W sobotę rozegrano także drugą eliminację Cavaliada Driving Tour. Ponownie najlepszy był Aleksander Fularczyk, który tym samym zwiększył swoją przewagę w rankingu. Na drugim miejscu sklasyfikowany został broniący tytułu Piotr Mazurek, a trzeci był Krzysztof Szczepaniak.

Dzień zakończyliśmy uwielbianym przez kibiców konkursem Speed&Music, w którym zawodnicy w rytm energicznej muzyki starali się jak najszybciej pokonać parkur, oczywiście na czysto. Podium należało całkowicie do gości, bo po zwycięstwo sięgnął Łotysz Kristaps Neretnieks (Gabriel PKZ), a obok niego na dekoracji stanęli Andrius Petrovas (Sherlock) i Angelos Touloupis (LG Vettori).

Szczegółowe wyniki