Liga Mistrzów CEV: ciężki bój i drugie zwycięstwo Aluronu

Miał być spacerek, okazała się siatkarska wojna. Ostatecznie siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie po ciężkim boju zwyciężyli na wyjeździe z Hebarem Pazardżik. Dzięki zwycięstwu podopieczni Michała Winiarskiego z kompletem punktów prowadzą w tabeli grupy B.

Po inauguracyjnym zwycięstwie z Halkbankiem Ankara przyszedł czas na pierwszy w historii wyjazd w Lidze Mistrzów siatkarzy z Zawiercia. Siatkarze Michała Winiarskiego udali się bułgarskiego Pazardżika, gdzie czekał ich pojedynek z miejscowym Hebarem. Zdecydowanym faworytem spotkania był polski zespół, który w przypadku wygranej mógł umocnić się na pozycji lidera grupy B.

Dość pewnie rozpoczęli środowe spotkanie siatkarze polskiego klubu, bowiem już po kilku akcjach prowadzili 6:2, a duży udział w takim stanie rzeczy miał Uros Kovacević. W kolejnych minutach zawodnicy z Zawiercia kontrolowali swoją przewagę, bowiem na tablicy wynik wyświetlał wyniki m. in. 13:7 czy 18:12. Wtedy jednak coś niedobrego stało się z zawodnikami Aluronu, bowiem ich gra całkowicie stanęła. Podopieczni Michała Winiarskiego stracili aż pięć punktów w jednym ustawieniu, przez co zanosiło się na nerwową końcówkę. Pomimo prowadzenia 22:20 oraz 23:21 siatkarze ze Śląska nie mogli być pewni zwycięstwa. Ostatecznie jednak udało się zwyciężył inauguracyjnego seta 25:22 i objąć prowadzenie w meczu. Wynik był jednak lepszy niż gra.

Od początku drugiej partii widać było dalszy kryzys zawierciańskich siatkarzy. Ich gra nie powalała, jednak początkowa faza seta to walka punkt za punkt. Przy stanie 7:7 na zagrywce po stronie gospodarzy powędrował Latunow, i to był przełom. Podopieczni Camillo Placiego oskoczyli Warcie na cztery oczka i wyraźnie się rozpędzali. Każda udana akcja i każdy punktowy blok gospodarzy był entuzjastycznie nagradzany przez żywiołowo reagujące trybuny, co pozwoliło im nabrać wiatr w żagle. Po kolejnej skutecznej akcji przy siatce i zatrzymaniu Dawida Konarskiego Hebar wyszedł na prowadzenie 18:12, a sytuacja z Zawiercia stała się trudna. Goście jednak rozpoczęli szaleńczą pogoń, a ich strata do Bułgarów stopniała do dwóch „oczek” przy stanie 17:19. Proste błędy zawodników z Zawiercia w końcówce spowodowały jednak, że to gospodarze wyrównali stan meczu, drugą partię zwyciężając 25:21.

Seta numer trzy zawiercianie rozpoczęli od prowadzenia 3:0. Gospodarze jednak nie zamierzali łatwo składać broni, przez co przewaga podopiecznych Michała Winiarskiego wynosiła nie więcej niż 2 punkty. Dopiero od stanu 11:10 siatkarze Aluronu zdobyli cztery kolejne „oczka”, a następnie prowadzili 18:12. Tym razem zawodnicy polskiego klubu nie popełnili błędu z pierwszej partii, kiedy roztrwonili identyczną przewagę i doprowadzili do nerwowej końcówki. Mający pod pełną kontrolą seta brązowi medaliści ostatniego sezonu Plus Ligi pewnie zwyciężyli 25:18, ponownie stawiając się w lepszej sytuacji w spotkaniu.

Czwarta partia rozpoczęła się nerwowo, o czym może świadczyć czerwona kartka dla Kovacevicia. To nieco wytrąciło z rytmu siatkarzy z Zawiercia, bowiem gospodarze odskoczyli na cztery punkty przy stanie 8:4. Podopieczni Michała Winiarskiego rozpoczęli mozolne odrabianie strat, co udało się, doprowadzając do remisu po 16. Wtedy jednak ponownie w tym meczu dał o sobie znać skuteczny blok Bułgarów, dzięki któremu zdobyli oni trzy punkty z rzędu. Zawiercianie - a konkretnie Bartosz Kwolek – w końcówce w końcu dobrze trafiali serwisem, dzięki czemu ponownie widniał remis, tym razem 21:21. Ostatnie piłki to w większości korespondencyjny pojedynek Kovacevicia z Aleksjewem, gdyż obaj rozgrywający w ciemno grali do tych właśnie zawodników. Ostatecznie set rozstrzygał się na przewagi, a więcej zimnej krwi zachowali faworyzowani zawodnicy z Zawiercia, którzy po skutecznym bloku zwyciężyli 28:26 i całe zwycięstwo za 3 punkty.

Hebar Pazardżik – Aluron CMC Warta Zawiercie 1:3 (22:25, 25:21, 18:25, 26:28)

Hebar: Aleksjew, Josifow, Hirsch, Latunow, Dimitrow, Massari, Sarparow (libero)

Aluron: Kovacević, Konarski, Tavares, Kwolek, Zniszczoł, Szlachta, Danani (libero)