Stefanów bez szans z Robertsonem

Adam Stefanów przegrał 3:6 w eliminacjach International Championships z Jimmy Robertsonem i wciąż pozostaje bez wygranej w tourze.

Naturalnym i oczywistym faworytem meczu był Anglik, który kilka dni temu zwycięsko zakończył start w European Masters - to był pierwszy w zawodowej karierze triumf Robertsona. Stefanów wciąż szuka pierwszej wygranej w tourze, pierwszego awansu do turnieju rankingowego, lecz wciąż mu się to nie udaje. I nie uda, jeśli nie ustabilizuje poziomu gry na takim, jaki zaprezentował w drugiej części dzisiejszego meczu. O pierwszej wszyscy wolelibyśmy zapomnieć, bo grał Adam jak amator, popełniając mnóstwo błędów. W pierwszych trzech partiach Polak uzbierał raptem 50 punktów, w czym pomógł mu rywal, popełniając faule.

Nasz snookerzysta obudził się dopiero w czwartym frejmie, który wygrał na dwa podejścia do stołu. Po kilkunastu minutach i nieomal bliźniaczej rozgrywce było już tylko 2:3, jednak Anglik zastopował zapędy Polaka bardzo szybko - dwa frejmy z trzema brejkami powyżej 50 punktów dało mu komfortowe prowadzenie 5:2. Nie mający nic do stracenia Stefanów w ósmej partii pokazał, że drzemią w nim duże możliwości - zaliczył ładnego brejka za 130 punktów, co jest jego najlepszym wynikiem w karierze. Niestety w dziewiątym rozdaniu wszystko wróćiło do smutnej normy, czyli przewagi i ostatecznej wygranej Anglika. 

Jimmy Robertson - Adam Stefanów 3:6

83(50):7, 60:10, 98(57):33, 33:86, 32:79, 119(56,52):1, 80(60):55, 0:130(130), 61:54