Łyżwiarstwo figurowe - Warsaw Cup: Polak na podium po programie krótkim!

Łyżwiarstwo figurowe - Warsaw Cup: Polak na podium po programie krótkim!

  • Dodał: Jan Gąszczyk
  • Data publikacji: 17.11.2022, 21:58

Dziś na lodowisku w warszawskiej Hali Torwar, rozpoczęło się łyżwiarskie święto. Mowa oczywiście o Warsaw Cup, który ma rangę challengera i dosyć przyzwoitą obsadę. W rywalizacji tradycyjnie weźmie udział wielu naszych łyżwiarzy. Dziś mogliśmy oglądać naszych solistów i występy par sportowych, niestety bez naszych reprezentantów.

 

Jako pierwsi swoje programy prezentowali panowie. Najlepszy, co raczej nie jest niespodzianką okazał się w tej część konkurencji reprezentant Francji, Kevin Aymoz. Solidny Francuz zaprezentował energetyczny program do muzyki Prince’a. Faworytowi zmagań udało się ustrzec większych błędów i pewnie wykonać program zawierający takie elementy jak potrójny axel, kombinacja potrójnego flipa z potrójnym toeloopem czy potrójny lutz, ale tu już były drobne problemy. Ostatecznie, Aymoz otrzymał notę 89,60 punktu. Drugie miejsce zajął Szwajcar Lucas Britschgi. Helwet swój występ rozpoczął od trudnej kombinacji poczwórnego toeloopa z podwójnym toeloopem, następnie wykonał poprawnego, potrójnego axla i potrójnego lutza, ale tu już były drobne problemy. Ostatecznie całość dała Szwajcarowi notę 86,51.

 

Ku uciesze publiczności, trzecie miejsce zajął nasz reprezentant, Władymir Samojłow. Polak zaprezentował solidny program do utworu „ Exogenesis symphony” grupy Muse i gdyby nie upadek przy potrójnym axlu i zastrzeżenia, co, do jakości kombinacji potrójnego lutza i potrójnego toeloopa, to ta nota mogłaby być wyższa. Ale i tak nie było źle. Poczwórny salchow i inne elementy wykonane poprawnie, dały Polakowi notę 77,69 punktu. Warto zaznaczyć, że nasz reprezentant wyprzedził wicemistrza Europy, Włocha Daniela Grassla.

 

Kolejny nasz łyżwiarz, Kornel Witkowski zajął dziesiąte miejsce. Polak wykonał poprawny program zawierający między innymi potrójnego axla, ale niestety przydarzył mu się upadek przy potrójnym flipie. Za swój program Kornel otrzymał notę 71,70 punktu. 15.pozycję zajął Miłosz Witkowski. 23 -letni Polak zaprezentował program na miarę swoich możliwości i co najważniejsze bez jakiś większych uchybień technicznych. Zaczął od kombinacji dwóch potrójnych toeloopów, skoczył potrójnego lutza i podwójnego axla, ale tu już były małe problemy. Ostatecznie za swój występ Miłosz otrzymał notę 66,23 punktu.

 

Drugim punktem programu dziś była rywalizacja par sportowych. Tutaj bezapelacyjnie najlepsza okazała się piąta para ostatnich ME, Włosi Rebecca Ghilardi i Filippo Ambrosini. W ich występie towarzyszyła im muzyka Freddiego Mercurego. Zwycięzcy zaczęli od potrójnego podnoszenia twistowego ocenionego na drugi poziom, które było średnio udane. Później było już lepiej. Podwójny axel skakany obok siebie i wyrzucany potrójny lutz udały się bez zarzutu. Tak wykonany program dał parze notę 65,79 punktu. Drugie miejsce zajęli wicemistrzowie świata juniorów z ubiegłego sezonu, Australijczycy Anastazja Gołubiewa i Hektor Giotopoulos Moore.  Oni zaczęli również od twista, ale lepszej jakości, następnie para wykonała potrójnego toeloopa, czyli łatwiejszy skok aniżeli poprzednicy. Australijczycy nie mieli również problemów z wyrzucanym rittbergerem, co dało im łączną notę 63,62 punktu. Na trzeciej pozycji uplasował się młody duet niemiecki, Letizia Roscher i Luis Schuster. Niemcy zaczęli od potrójnego podnoszenia twistowego ocenionego na trzeci poziom, następnie bez problemu wykonali wyrzucanego salchowa i podwójnego axla skakanego obok siebie. Łatwiejszy technicznie program, ale wykonany poprawnie dał parze notę 63,11 punktu.