EBL: King wygrał u siebie

King Szczecin pokonał w domowym spotkaniu Czarnych Słupsk 88:77. Dzisiejsza wygrana był już piątą w tym sezonie szczecińskiej drużyny.

W jednym z pierwszych piątkowych spotkań King Szczecin we własnej hali mierzył się z Czarnymi Słupsk. Ubiegły sezon był znacznie lepszy dla przyjezdnych, którzy zakończyli sezon zasadniczy na pierwszej pozycji i w pierwszej rundzie play-off rozprawili się 3:1 właśnie za szczecińską ekipą. Przed tym spotkaniem drużyny znajdowały się blisko siebie w tabeli, a nieznacznymi faworytami byli gospodarze.

Mimo tego mecz znacznie lepiej zaczęła 4. drużyna ubiegłego sezonu. Czarni spotkanie rozpoczęli od serii 8:0. W kolejnych minutach gra była już znacznie bardziej wyrównana i pomimo tego, że wynik falował to ostatecznie przewaga uzyskana w pierwszych akcjach przez przyjezdnych utrzymała się do końca kwarty. Po pierwszej części gry Czarni prowadzili 22:14. Drugą kwartę znów dobrze rozpoczęli goście, którzy skutecznie zagrali za trzy punkty, ale od tego momentu zaczęły się dla nich poważne problemy. Sytuacja z pierwszej kwarty się odwróciła i przewaga systematycznie topniała. Szczecinianie wyglądali na tym etapie gry znakomicie po obu stronach parkietu. W oczy rzucała się głównie znakomita skuteczność, która w drugiej kwarcie wyniosła blisko 70%. Efektem tego było prowadzenie gospodarzy po pierwszej połowie 42:39.

Po zmianie stron goście znów prezentowali się lepiej od rywali. Po pierwszych dobrych momentach miejscowi zaczęli tracić przewagę i znów to oni znajdowali się w gorszym położeniu. Czarni odrobili straty i przez kilka chwil obie drużyny szły cios za cios. Seria sześciu z rzędu punktów zapewniła jednak prowadzenie 65:61 dla zespołu gości. Po raz kolejny wszystko jednak odwróciło się w ostatniej części gry. Gracze Kinga znów zaczęli grać fantastycznie w ofensywie i błyskawicznie objęli prowadzenie. Słupszczanie starali się stawiać opór, ale ostatecznie nie byli w stanie dorównać rywalom. 

King Szczecin pokonał w domowym spotkaniu Czarnych Słupsk 88:77. Dla graczy ze Szczecina było to piąte zwycięstwo w ośmiu spotkaniach, które dało im dodatkowo awans na 5. miejsce w tabeli. Drużyna ze Słupska poniosła z kolei czwartą z rzędu i piątą w całym sezonie porażkę. Czarni zajmują teraz 10. miejsce w zestawieniu Energa Basket Ligi.

King Szczecin - Czarni Słupsk 88:77 (14:22, 28:17, 19:26, 26:12)

King: Brown 18, Fayne 16, Cuthbertson 14, Mazurczak 12, Eads 11, Meier 6, Borowski 3, Kostrzewski 3, Matczak 3, Zmudzki

Czarni: DiLeo 16, Coleman 10, Lake 10, Leończyk 10, Chyliński 9, Musiał 9, Witlliński 7, Jankowski 6