Superliga mężczyzn: koncert mistrzów Polski w Zabrzu

Łomża Industria Kielce na wyjeździe rozbiła drużynę Górnika Zabrze. Mistrzowie Polski od początku meczu wzięli sprawy w swoje ręce i ani na chwilę nie pozwolili rywalom przejąć inicjatywy na boisku, kończąc spotkanie imponującym zwycięstwem 40:24. 

Premierowe minuty spotkania należały do kielczan. Goście popisywali się świetną skutecznością w ataku i po bramce Arkadiusza Moryty prowadzili już 5:0. Zabrzanie serię rywali przerwali dopiero w siódmej minucie, kiedy pierwszy punkt dla gospodarzy zdobył Artemenko. To jednak Łomża cały czas dyktowała warunki gry. Mistrzowie Polski fenomenalnie pracowali w obronie, skutecznie ograniczając zabrzanom dostęp do bramki. Gracze Górnika popełniali proste błędy i łatwo tracili piłkę, a kielecka ekipa szybko organizowała kontry, powiększając swoje prowadzenie - 4:12. Zabrzanie nie potrafili zatrzymać rozpędzonych rywali, którzy na przerwę schodzili aż z jedenastopunktowym zapasem.

W drugiej połowie oba zespoły były aktywniejsze w ofensywie, a kibice mogli cieszyć oko efektownymi trafieniami. Losy tego meczu jednak były już przesądzone. Kielczanie cały czas dominowali na boisku i utrzymywali wysoką przewagę. Po stronie mistrzów Polski świetny występ odnotował Arkadiusz Moryto, który zakończył spotkanie z dorobkiem 10 punktów i ponad 80% skutecznością. Łomża Industria Kielce była od rywali o klasę lepsza w każdym elemencie. Zabrzanie próbowali nadrabiać agresywnością i walecznością, ale to na broniących tytułu kielczan było po prostu za mało. Zdecydowane zwycięstwo przyjezdnych przypieczętował Nicolas Tournat, zdobywając czterdziestą bramkę dla swojej drużyny.

Górnik Zabrze - Łomża Industria Kielce 24:40 (10:21)