EBL: zwycięstwo Kinga w Toruniu

King Szczecin odniósł szóste zwycięstwo w tym sezonie Energa Basket Ligi. Dzięki przewaga w czwartej kwarcie wygrał 81:73 z Twardymi Piernikami Toruń.

Jedyne czwartkowe spotkanie dziewiątej kolejki Energa Basket Ligi rozegrano w Toruniu. Twarde Pierniki podejmowały King Szczecin, który był zdecydowanym faworytem tego starcia. Wilki Morskie po dwóch kolejnych zwycięstwach mają bilans 5-3 i po blisko 1/3 sezonu zasadniczego zgłaszają, że będą walczyć o awans do fazy play-off. Twarde Pierniki plasują się w strefie spadkowej z jedną wygraną na koncie, odniesioną miesiąc temu z Sokołem Łańcut we własnej hali.

Twarde Pierniki weszły bardzo słabo w spotkanie. Przez sześć minut nie rzuciły punktów z gry. King objął prowadzenie 9:2, ale stracił całą przewagę do końca pierwszej kwarcie, po której był remis 14:14. W drugiej części gospodarze mieli świetny fragment. Od wyniku 17:20 zdobyli 11 kolejnych punktów. Swoją serię - 9:0 zaliczyli również szczecinianie. Dzięki niej od stanu 22:31 doprowadzili do remisu. Rozgrywaną falami pierwszą połowę zakończyła trójka wraz z ostatnią syreną Jamesa Eadsa. Rzut ten zapewnił prowadzenie Kinga 40:38.

Trzecią wyrównaną kwartę gospodarze wygrali 19:18, zmniejszając różnicę do jednego oczka. W ostatniej i tym samym decydującej odsłonie Twarde Pierniki zatrzymały się na 63 punktach. Koszykarze z Torunia nie trafili do kosza przez pięć minut i ten słaby fragment okazał się bardzo kosztowny. King na cztery minuty przed końcem prowadził 72:63. Faworyci wykorzystali niemoc rywali i triumfowali 81:73, pomimo skuteczności 2/16 za trzy punkty. Najskuteczniejszy był Wasa Pusica, który zdobył 20 punktów dla torunian.

Twarde Pierniki Toruń - King Szczecin 63:72 (14:14 , 24:26, 19:18, 16:23)

Twarde Pierniki: Pusica 20, Brunk 12, Gibbs 11, Gordon 8, Diduszko 8, Cel 7, Kenić 7, Tomaszewski 0, Griszczuk, Sowiński, Szymański, Janczak

King: Fayne 18, Matczak 17, Mazurczak 11, Cuthbertson 11, Borowski 9, Meier 6, Eads 5, Brown 2, Żmudzki 2, Szymański 0, Rosiński, Wiśniewski.