PGNiG Superliga: upominek dla Lijewskiego i kolejna "czterdziestka" Kielc

Łomża Industria Kielce wygrała spotkanie z Arged KPR Ostrovią wynikiem 45:23 i wróciła na fotel lidera PGNiG Superligi. Przy nadkomplecie publiczności upominek od swojego macierzystego klubu otrzymał drugi trener kielczan - Krzysztof Lijewski.

Tydzień po tygodniu do hali Arena Ostrów zawitali znakomici szczypiorniści. Ostrowianie przed tygodniem mierzyli się z Orlen Wisłą Płock. W piątkowy wieczór na ich teren zawitali mistrzowie Polski - Łomża Industria Kielce. Dwa ostatnie akcenty ostrowskich piłkarzy ręcznych obfitowały zatem w rywalizację ze światową czołówką. Przed spotkaniem specjalnie dedykowaną koszulkę od Arged KPR-u Ostrovii otrzymał wychowanek i rodowity ostrowianin Krzysztof Lijewski, który jest drugim trenerem kieleckiej drużyny.

Spotkanie w Ostrowie Wielkopolskim podobnie jak w niedzielę oglądał nadkomplet publiczności. Niemal dwie i pół minuty czekano na pierwszą bramkę. Ku ogromnej radości ostrowskich fanów rzucił ją Łukasz Gierak. Początek meczu był znakomity jeśli mówimy o grze defensywnej obu ekip. Kielczanie do bramki gospodarzy trafili dopiero po czterech minutach, a fantastyczne parady notował Jakub Zimny. Po zaskakującym początku mistrzowie Polski doszli do głosu rzucając pięć kolejnych bramek. Trener Arged KPR-u Ostrovii już po dziewięciu minutach wykorzystał zatem time-out, aby zmobilizować do gry swoich podopiecznych. Od tego momentu gra ostrowian w ataku znacząco się poprawiła. W dalszym ciągu jednak to Łomża Industria Kielce miała grę w swoich rękach i nie dawała się doskoczyć. Goście spokojnie budowali swoją przewagę, która po pierwszej połowie wynosiła osiem bramek.

Nedim Remili już w pierwszej akcji drugiej połowy trafił do siatki. Kielczanie kontynuowali swój marsz po dwunaste zwycięstwo w PGNiG Superlidze. Pierwszego gola dla ostrowian z rzutu karnego zdobył Patryk Marciniak. Poprzedzone to zostało jednak faulem Artsema Karaleka na Łukaszu Gieraku. Białorusin został ukarany karą dwóch minut, a do ostrowianina po upadku podeszły służby medyczne i w dalszej części rywalizacji nie pojawił się on już na boisku. Dominacja Łomży Industrii Kielce była widoczna do samego końca meczu. Przyjezdni po raz dziewiąty w tym sezonie PGNiG Superligi zdobyli przynajmniej czterdzieści bramek. MVP spotkania został Dylan Nahi.

Arged KPR Ostrovia - Łomża Industria Kielce 23:45 (10:18, 13:27)

Arged KPR Ostrovia: Adamski 4, Marciniak 4, Gierak 4, Szpera 3, Misiejuk 2, Przybylski 2, Klopsteg 1, Tomczak 1, Wojciechowski 1, Szych 1, Wadowski, bramkarze: Zimny, Balcerek, Krekora

Łomża Industria Kielce: Nahi 8, Karalek 6, Tournat 6, Sićko 5, Wiaderny 5, Remili 4, Olejniczak 3, Stenmalm 2, Tharstarson 2, Sanchez 2, Dujszebajew 1, Gębala 1, bramkarze: Wolff, Kornecki