PlusLiga: Jastrzębie nie dla Czarnych

Nie było szans dla Radomia w starciu z wicemistrzami Polski. Jastrzębianie tylko w pierwszym secie pozwolili rywalom grać jak równy z równym - reszta meczu szła po ich myśli. Tym samym podopieczni Marcelo Mendeza wciąż zajmują fotel lidera.

Mimo że początkowo lekką przewagę wypracowali sobie goście, to nie cieszyli się nim zbyt długo. Gdy tylko Łukasik zszedł z zagrywki, skończyło się łatwe zdobywanie punktów, w polu serwisowym stanął za to Fornal i wyrównał na 9:9. Od tego momentu co Radom odskoczył na dwa „oczka”, to Jastrzębie odrabiało je w serii i tak to się toczyło przez większość seta. Trudno było szukać długich, męczących wymian – z reguły drużyny zdobywały punkty w pierwszym tempie albo przez błąd przeciwnika. Remis utrzymywał się aż do stanu 23:23, ale ostatnią piłkę w ważnym momencie skończył Fornal.

Radomianom nie szło najlepiej na dziewiątym metrze, Lemański właśnie błędem otworzył drugą partię. Z kolei jastrzębianie oprócz łatwego przyjęcia w tym wypadku, mieli w polu serwisowym Hadravę, który posłał asa na 4:1. Ręki nie zwalniał też ten, który ma za sobą najlepszy sezon w reprezentacji. Fornal dwukrotnie minął blokujących i już prowadzenie wzrosło do pięciu „oczek”. Radom nie grał źle, ale jego głównym problemem była zbyt delikatna zagrywka i gorsze przyjęcie od wicemistrzów Polski. Do końca warunki dyktowali miejscowi, a atakiem na 25:18 zakończył Hadrava.

Trzeci set miał być tylko formalnością – cały czas aktywny był Hadrava, a po udanym zagraniu Macyry było już 8:4. Seria Jastrzębia trwała jeszcze trochę, bo aż osiem „oczek” udało się gospodarzom zdobyć pod rząd. Radomianie w tym secie zgaśli, nie mogli się przebić przez blok rywali. Tuż przed decydującą fazą było 18:9 i tylko Ostrowski jeszcze jakoś ratował sytuację do piłki meczowej.

Jastrzębski Węgiel – Cerrad Enea Czarni Radom 3:0 (25:23, 25:18, 25:20)

Jastrzębie-Zdrój: Fornal, Wiśniewski, Boyer, Clevenot, Macyra, Tervaportti, Popiwczak (libero) oraz Hadrava, Dryja

Radom: Borges, Lemański, Schulz, Łukasik, Ostrowski, Nowak, Masłowski (libero) oraz Firszt, Gąsior, Rusin