Skoki narciarskie - PŚ: dominacja Kubackiego w Engelbergu

Drugi konkurs indywidualny w skokach narciarskich w Engelbergu padł łupem znakomitego tej zimy Dawida Kubackiego. Polak ponownie zachwycał nas swoimi dalekimi skokami, dzięki czemu umocnił się na pozycji lidera Pucharu Świata. Bardzo blisko podium uplasował się Piotr Żyła. Popularny "Wiewiór" do trzeciego miejsca stracił 1,4 punkta.

W dzisiejszych zawodach udział wzięło pięciu Polaków. Co ciekawe, dopełnieniem naszej "złotej" trójki - Stoch, Kubacki, Żyła - nie był tym razem Paweł Wąsek, który nie przebrnął przez kwalifikacje z powodu nieprzepisowego kombinezonu. Sztuka awansu do głównego konkursu nie udała się także znowu Tomaszowi Pilchowi. W najlepszej pięćdziesiątce znaleźli się natomiast Jakub Wolny i Aleksander Zniszczoł. Ci jednak zakończyli zmagania już na pierwszej serii, plasując się w piątej i czwartej dziesiątce stawki. O szczęściu nie mógł niestety dziś mówić Kamil Stoch, który skakał, tak jak kilku innych zawodników przed i po nim, w bardzo złych warunkach. Z tego powodu trzykrotny mistrz olimpijski wylądował bardzo blisko i nie dostał się do drugiej serii konkursu. 

Nie zawiedli natomiast Dawid Kubacki i Piotr Żyła, którzy na półmetku konkursu plasowali się kolejno na pierwszym (141,5 metra) i trzecim (139,5 metra) miejscu. Razem z będącymi w równie optymalnej formie w tym sezonie - Fettnerem, Kraftem, Granerudem i Laniskiem - "odskoczyli" reszcie stawki i wiadomo było, że to między nimi stoczy się walka o miejsca na podium. Jednak jeszcze przed finałową serią było niemal pewne, że kwestia zwycięstwa jest już rozstrzygniętą. Popularny "tata Zuzanny" potwierdził swoją dominację i przypomniał wszystkim kto jest liderem Pucharu Świata, wyprzedzając drugiego Fettnera o ponad siedem punktów. Polscy kibice mogli więc na półmetku konkursu liczyć na udany początek niedzieli.

No i się nie zawiedli. Dawid Kubacki dopełnił formalności lądując na 135,5 metrze i wygrywając czwarty konkurs w tym sezonie. Pozwoliło mu to na umocnienie się na pierwszym miejscu w walce o Kryształową Kulę. Piotr Żyła niestety nie utrzymał po drugiej serii miejsca na podium. Nieznacznie lepsi od niego okazali się Lanisek oraz Granerud. Był to jednak kolejny bardzo dobry jego występ w tym sezonie.

Warto jeszcze wspomnieć o ogromnym zaskoczeniu tych zawodów - Giovannim Bresadoli - który zajął najwyższą lokatę w historii swoich występów w Pucharze Świata. Włoch po dwóch dobrych, równych skokach uplasował się w Engelbergu na ósmym miejscu.  

Wyniki drugiego konkursu indywidualnego w Engelbergu:

1. Dawid Kubacki (Polska) 300,4 pkt

2. Manuel Fettner (Austria) 297,2 pkt

3. Anze Lanisek (Słowenia) 293,7 pkt

4. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 293,1 pkt

5. Piotr Żyła (Polska) 292,3 pkt

6. Stefan Kraft (Austria) 283,3 pkt

7. Michael Hayboeck (Austria) 280,2 pkt

8. Giovanni Bresadola (Włochy) 271,7 pkt

...

37. Aleksander Zniszczoł (Polska) 103,5 pkt

39. Kamil Stoch (Polska) 101,8 pkt

50. Jakub Wolny (Polska) 82,2 pkt