PlusLiga: kolejna porażka Jastrzębskiego Węgla

Dołek formy Jastrzębskiego Węgla nadal trwa! Pomarańczowi po niezwykle emocjonującym spotkaniu ulegli na własnym parkiecie 2:3 LUK Lublin. To już piąta porażka tej drużyny w ostatnich siedmiu spotkaniach.

Po serii jedenastu zwycięstw na otwarcie sezonu zespół Jastrzębskiego Węgla wyraźnie obniżył loty i w kolejnych sześciu spotkaniach zanotował aż cztery porażki. Mimo to Jastrzębianie byli zdecydowanymi faworytami starcia z LUK Lublin. Zupełnie nie potwierdził tego jednak przebieg pierwszej partii. Podopieczni Dariusza Daszkiewicza od samego początku znajdowali się na prowadzeniu (4:1, chwilę później 9:7). Mimo że gospodarzom udało się dwukrotnie doprowadzić do wyrównania (4:4, następnie 14:14), końcówka partii ponownie należała do lublinian. W kluczowym momencie zdobyli oni cztery punkty z rzędu (18:14) i nie dali się już dogonić, ostatecznie wygrywając 25:19.

Podrażnieni takim obrotem spraw Jastrzębianie nieźle rozpoczęli drugiego seta, wychodząc na prowadzenie 5:3. Niespodziewanie, siatkarze LUK Lublin błyskawicznie odpowiedzieli i po chwili zrobiło się 11:8 dla gości. Tym razem jednak to gracze Jastrzębskiego Węgla kapitalną serią rozstrzygnęli losy partii. Zdobyli oni aż siedem punktów z rzędu, wykorzystując ogromne kłopoty rywali w przyjęciu i ataku. Zrobiło się wówczas 15:11 i wydawało się, że Pomarańczowi nie wypuszczą już z rąk takiej przewagi. Ich rywale byli jednak bardzo blisko skutecznej pogoni. Obronili dwie piłki setowe, ale Jastrzębianom udało się wykorzystać trzecią okazję i zamknąć seta wynikiem 25:23.

Zdecydowanie najbardziej emocjonująca w dzisiejszym spotkaniu była trzecia partia, w której początkowo gra toczyła się punkt za punkt (5:5). Chwilę później jednak seria mocnych zagrywek i błędów Jastrzębian pozwoliła siatkarzom LUK Lublin na wypracowanie sobie aż sześciopunktowej przewagi (14:8). Wydawało się wówczas, że lubinianie pewnie zmierzają po triumf w tej odsłonie, jednak Pomarańczowych stać było jeszcze na fantastyczny comeback. Doprowadzili oni do remisu 17:17 i od tego momentu żadna z drużyn nie była w stanie wypracować sobie choćby dwóch „oczek” przewagi. Set rozstrzygnął się więc w grze na przewagi. W tej wojnie nerwów minimalnie lepsi okazali się siatkarze Jastrzębskiego Węgla, którzy wygrali 30:28.

Siatkarze LUK Lublin zupełnie nie podłamali się porażką w tym niezwykle długim secie. W pierwszej części czwartej partii walczyli z Jastrzębianami punkt za punkt aż do stanu 10:10. Później natomiast sukcesywnie wypracowali sobie cztery „oczka” przewagi (18:14) i pewnie zmierzali do doprowadzenia do tie-breaka. Niewiele jednak zabrakło, a zawodnikom Jastrzębskiego Węgla ponownie udałby się comeback. W pewnym momencie doszli oni nawet rywali na odległość jednego punktu (18:17), jednak tym razem lubinianie zachowali w końcówce zimną krew i wygrali ostatecznie 25:22. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była zatem piąta partia.

Tę decydującą rozgrywkę lepiej rozpoczęli Pomarańczowi, którzy wygrali dwie akcje przy swojej zagrywce i wyszli na prowadzenie 2:0. Później gra toczyła się punkt za punkt aż do stanu 8:6, kiedy to swoją przewagę powiększyli Jastrzębianie (9:6). Wówczas jednak gra gospodarzy w niewytłumaczalny sposób zacięła się. W konsekwencji ich rywale zdobyli sześć punktów z rzędu (12:9) i tej przewagi nie oddali już do końca tie-breaka, którego wygrali ostatecznie 15:13 i tym samym całe spotkanie 3:2.

Jastrzębski Węgiel – LUK Lublin 2:3 (19:25, 25:23, 30:28, 22:25, 13:15)