Tauron Liga: Developres umacnia się na pozycji wicelidera

Bardzo jednostronny pierwszy set po stronie Grota Budowlanych Łódź mocno rozsierdził gospodynie – Developres Bella Dolina Rzeszów, który dość pewnie zainkasował kolejne trzy partie i umocnił się na drugim miejscu w tabeli siatkarskiej Tauron Ligi.

Tylko ŁKS Commercecon Łódź znalazł w tym sezonie sposób na Developres Bella Dolina Rzeszów, wygrywając po tie-breaku kilka kolejek temu. Podopieczne Stephana Antigi będąc na drugim miejscu w tabeli przystępowały do czwartkowego spotkania z Grotem Budowlanymi Łódź w bardzo korzystnej sytuacji. Łodzianki ostatnio przeżywają jednak całkiem niezłe momenty. Po słabym początku sezonu, ostatnie sześć meczów to cztery wygrane i tylko dwie porażki. Łodzianki chciałyby się znaleźć wyżej w tabeli, niż na obecnym 7. miejscu, ale nie było to łatwe zadanie w bardzo zaciętej lidze.

Pierwszy set przebiegł jednak zdecydowanie pod dyktando drużyny przyjezdnej. Jeszcze do stanu 5:5, gdy udany atak zaliczyła Magdalena Jurczyk oba zespoły grały bardzo równo, ale później zaczęła się dominacja Grotu. Kapitalnie w mecz wprowadziła się Aleksandra Kazała, która skończyła trzy ataki z rzędu i Developres kolejny punkt zdobył dopiero na 6:10. To pozwoliło wyjść z letargu i zbliżyć się na dwa oczka, ale niewiele więcej. Do dobrze grającej Kazały dołączyła jeszcze Monika Fedusio i to po jej ataku zrobiło się 16:10. Po stronie gości bardzo starała się utrzymać drużynę w secie Jelena Blagojević, ale zrobić mogła niewiele. Łodzianki kontrolowały sytuację i dzięki udanemu atakowi Melis Durul, który nie został zablokowany przez Weronikę Centkę było 1:0. Wynik 25:19 bardzo wiele mówił o tym spotkaniu.

Zdenerwowane rzeszowianki szybko ruszyły do kolejnego seta i objęły prowadzenie 3:0 po atakach Jurczyk oraz Gabrieli Orvosovej. Czeszka dobrze wprowadziła się w drugą partię – dwoma udanymi atakami z rzędu dała prowadzenie 7:3, po czym punkt dołożyła jeszcze Weronika Szlagowska. Wyglądało na to, że przebieg seta może być podobny, jak w pierwszej partii, ale z dominacją drugiej drużyny. Po jednym udanym ataku Melis Durul gospodynie zaliczyły serię… pięciu oczek z rzędu wychodząc na prowadzenie 13:4, co właściwie rozwiązywało sprawę drugiej partii. Chwilę później kilka ataków Jeleny Blagojević i błędy łodzianek jeszcze wywindowały to prowadzenie aż do 13 oczek – 20:7. Szybko wygranym setem Developres pokazał, jak bardzo jego siatkarki są podrażnione i wracają do meczu, by wygrać go za trzy punkty. Końcowy wynik drugiego seta to 25:10.

Po dwóch setach tego spotkania można się było zastanawiać, czy zobaczymy w tym spotkaniu jakieś zacięte fragmenty. Developres na początku trzeciej partii zaczął wygrywać długie i zacięte akcje. Po jednej z takich, która zakończyła się atakiem Orvosovej zrobiło się 4:1. Czeszka świetnie trzymała atak Chemika, a gdy dołączyła się Blagojević – przewaga jeszcze wzrosła do 8:4. Pewnie grająca Serbka dawała punkty w środku trzeciej odsłony, ale w pewnym momencie rzeszowianki nieco stanęły i z 7:11 zrobił się tylko punkt straty z perspektywy gości. Udało im się dogonić rywalki dopiero przy 14:14. Wtedy zaczęła się walka na całego. Rzeszowianki ciągle jednak kontrolowały przebieg gry i przy 21:18 wydawało się, że nic złego już się nie stanie. W tej chwili włączyła się do gry Melis Durul i nagle doszło do gry na przewagi. Tę szybko jednak na swoją korzyść Developres (26:24), wychodząc na prowadzenie 2:1.

Teraz to „Budowlane” były pod ścianą i co najgorsze – źle weszły w czwartą partię. Najpierw zadziałał blok Magdaleny Jurczyk, później zagrywka Jeleny Blagojević i zrobiło się 6:2. Mimo walki łodzianek, od początku tego seta miała miejsce spora liczba kontrataków gospodyń, kończona z reguły punktami, co powodowało, że przewaga rosła z każdą minutą. Dobra zagrywka Anny Obiały i problemy z przyjęciem przysłużyły się rzeszowiankom do prowadzenia 13:6. W zespole gości jeszcze próbowała dwoić się i troić grająca dobre zawody Melis Durul.  Pięciopunktowa przewaga tuż przed decydującymi piłkami na 17:12 wydawała się całkiem bezpieczna. Kolejne trzy punkty zdobyte z rzędu tylko to utrwaliły. Końcówka wyglądała już trochę jak… dobijanie lężacego. Developres pewnie wygrał seta 25:16, a cały mecz 3:1.

Developres Bella Dolina Rzeszów – Grot Budowlani Łódź 3:1 (19:25, 25:10, 26:24, 25:16)

Developres: Centka, Wenerska, Blagojević, Jurczyk, Orvosova, Szlagowska – Szczyłowska (L)

Budowlani: Kazała, Lisiak, Polak, Fedusio, Sobolska, Durul – Skomorowska (L)