NHL: Marner dał Toronto zwycięstwo
Kaz Andrew/ Wikimedia

NHL: Marner dał Toronto zwycięstwo

  • Dodał: Remigiusz Nowak
  • Data publikacji: 12.01.2023, 08:05

Mitch Marner golem na nieco ponad minutę przed końcem zaciętego spotkania dał Toronto Maple Leafs zwycięstwo nad Nashville Predators. 

 

Do Toronto przyjechało Nashville i postawiło ciężkie warunki Maple Leafs. Po chwilowej przewadze miejscowych, gra się wyrównała, a obie drużyny miały dogodne sytuacje do zdobycia gola. Pierwsze trafienie miało miejsce w 17. minucie, gdy po szybkiej akcji podał do Tavaresa za plecy golkipera Predators, napastnik Klonowych Liści pewnym ruchem umieścił krążek w siatce. Goście długo nie pozostali dłużni, bo wyrównali już w 22. minucie, a dokonał tego Forsberg. Potem na tafli zapanował strzelecki impas, który trwał niemal do końca trzeciej odsłony, wielu kibiców szykowało się już chyba na dogrywkę, ale miejscowym udało się założyć zamek na grających w osłabieniu gości, a ich akcję wykończył celnym strzałem Marner, dając minimalne zwycięstwo Toronto.

 

Toronto Maple Leafs - Nashville Predators 2:1 (1:0, 0:1, 1:0).

 

Do Anaheim przyjechali Olejarze i zmietli gospodarzy z powierzchni lodu, wygrywając 6:2 (co wydaje się i tak niskim wymiarem kary). Dwa gole dla zwycięzców zdobył Kostin.

 

Anaheim Ducks - Edmonton Oilers 2:6 (1:4, 0:2, 1:0).

 

Gonić wynik z Flyers próbował Waszyngton, ale Philadelphia zawsze była o krok przed rywalem, duża w tym zasługa Konecnego (hat-trick) i Laughtona, który poza golem dwa razy miał udział przy bramce kolegów.

 

Philadelphia Flyers - Washington Capitals 5:3 (2:1, 0:0, 3:2).

 

W 51. minucie na tablicy wyników w Los Angeles wynik był remisowy, kluczowym dla wyniku spotkania okazało się 50 sekund, w których Królowie dwa razy umieścili krążek w siatce, a po takich ciosach Rekiny się już nie podniosły.

 

Los Angeles Kings - San Jose Sharks 4:2 (1:0, 1:1, 2:2).