Biathlon - PŚ: Johannes Boe wygrał sprint w Oslo-Holmenkolem

Johanes Thingnes Boe kontynuuje swoją passę zwycięstw w Pucharze Świata. Norweg w świetnym stylu wygrał dziś sprint rozgrywamy w Oslo-Holmenkollen. W tym sezonie dla 29-letniego zawodnika to wygrana numer 14.

Trzeba powiedzieć szczerze, obecnie nikt nie jest w stanie zagrozić młodszemu z  braci Boe na biathlonowych trasach. Johannes po raz kolejny wygrał zawody nie będąc bezbłędnym na strzelnicy. Sprint jest taką konkurencją, w której każde pudło kosztuje bardzo dużo. A Norweg nic sobie z tego nie robi i wygrywa jak chce, co może być odrobinę frustrujące dla jego rywali. Na drugim miejscu uplasował się Szwed, Martin Ponsiluoma, który stanął na podium sprintu po raz drugi w tym sezonie. Poprzednio ta sztuka udała mu się w Anterselwie. Ponsiluoma biegł szybko i był bezbłędny, ale Boe nie udało mu się dogonić. Na trzecim stopniu podium uplasował się doświadczony Niemiec, Benedikt Doll, który ma bardzo udaną końcówkę sezonu i również był bezbłędny na strzelnicy.

Nasi reprezentanci byli jedynie tłem i to bardzo głębokim. Kiepski bieg i niecelne strzelanie przełożyło się na miejsca na szarym końcu stawki. Jeśli chodzi o ten aspekt to wypada się cieszyć, że ten sezon już się kończy. Polaków wyprzedzili zawodnicy z takich potęg jak Litwa, Estonia, Belgia, Hiszpania, Mołdawia czy Rumunia. Ten występ naszych reprezentantów należy określić jednym słowem. Wstyd.

Wyniki sprintu mężczyzn