PGNiG Superliga kobiet: świetny powrót w drugiej połowie i wygrana Piotrcovii z JKS-em

Po pojedynku sąsiadujących w tabeli MKS Piotrcovii Piotrków Trybunalski oraz Eurobud JKS Jarosław spodziewaliśmy się emocjonującej walki i taką właśnie mogliśmy oglądać. Obie drużyny zapewniły kibicom ciekawe widowisko, ale to Piotrcovia potrafiła odrobić straty w drugiej połowie i cieszyła się ze zwycięstwa.

Przed meczem 20. kolejki PGNiG Superligi kobiet czwarty MKS Piotrcovię oraz piąty JKS Jarosław dzieliły tylko trzy punkty. Gospodynie potrzebowały zwycięstwa, aby jeszcze zachować szanse na walkę o medale, z kolei jarosławianki po to, aby wyprzedzić zespół z Piotrkowa Trybunalskiego.

W czwartkowym pojedynku od początku nie brakowało ciekawej walki. Wynik meczu otworzyła Aleksandra Dorsz i to właśnie zespół z Jarosławia jako pierwszy zbudowała sobie dwupunktową przewagę. Piotrcovia odpowiedziała rywalkom, ale długo nie utrzymał remisowego rezultatu, gdyż kolejna bramka Dorsz dała gościom trzypunktowe prowadzenie - 6:9. Gospodynie ponownie ruszyły w pogoń, a kibice mogli oglądać naprawdę ciekawe widowisko. Obie ekipy popisywały się skutecznością w ataku, z kolei w obronie agresywniej grały piotrkowianki, co często skutkowało piłką dla rywalek. Zespół z Jarosławia nie marnował swoich okazji, cały czas utrzymując się na prowadzeniu i kończąc pierwszą połowę wynikiem 16:14.

Piotrcovia po przerwie ponowiła swój atak i wreszcie dopięła swego, wyrównując wynik po bramce Silvie Polaskovej. Chwilę później trafieniem popisała się najlepiej punktująca dziś w ekipie gospodyń Karolina Jureńczyk i MKS objął prowadzenie w meczu - 17:16. Rozpędzone szczypiornistki z Piotrkowa popisywały się skutecznością w ofensywie, ale oprócz tego świetnie organizowały się w obronie. Jarosławianki miały spore problemy z przebiciem się przez szczelną defensywę rywalek, które po kolejnym trafieniu Polaskovej miały już trzy punkty przewagi - 22:19. Tym razem to ekipa gości musiała gonić wynik, ale emocji w dalszym ciągu nie brakowało. W końcówce podopieczne trenera Michała Kubisztala zbliżyły się do MKS-u na jedno „oczko”, ale rywalki koncertowo odparły atak rywalek, zwyciężając cały mecz 28:25 po fantastycznych paradach Karoliny Jurańczyk.

MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Eurobud JKS Jarosław 28:25 (14:16)