PHL: zwycięstwo Cracovii w Katowicach, będzie siódmy mecz

Niezwykle wyrównana jest seria półfinałowa GKS-u Katowice z Comarch Cracovia. W niedzielę goście wygrali po dogrywce 5:4 i doprowadzili do decydującego spotkania.

Żaden z zespołów nie potrafił wypracować więcej niż zwycięstwa przewagi. Po ostatniej wygranej w Krakowie hokeiści GKS-u mieli dużą szansę na zamknięcie serii przed własną publicznością. Comarch Cracovia już w trzeciej minucie wykorzystała przewagę i wyszła na prowadzenie po golu Alesa Jezeka. Siedem minut później to katowiczanie grali z zawodnikiem więcej na lodowisku i do remisu doprowadził Mathias Lehtonen. Po ponad dwóch minutach goście wrócili na prowadzenie za sprawą Alana Łyszczarczyka. GKS Katowice wyrównało jeszcze w pierwszej tercji. Na listę strzelców wpisał się Grzegorz Pasiut.

W drugiej odsłonie zespoły zdobyły po dwie bramki. Na trafienie Romana Raca odpowiedział Pasiut. W 47. minucie GKS dzięki trafieniu Teemu Pulkkinena przejął prowadzenie. Nie cieszył się z niego długo, gdyż dwie minuty później na 4:4 trafił Alan Łyszczarczyk. Ostatecznie doszło do dogrywki, już czwartej w tej zaciętej serii. W 65. minucie meczu w przewadze bramkę na zwycięstwo dla Cracovii strzelił Patryk Wronka. Tym samym w serii jest ponownie remis. Decydujące starcie o awans do finału odbędzie się we wtorek w Krakowie.

GKS Katowice - Comarch Cracovia 4:5 (2:2, 1:1, 1:1, 0:1)