PGE Ekstraliga: zacięty mecz w Toruniu na inaugurację sezonu

For Nature Solutions KS Apator Toruń po zaciętej rywalizacji pokonał na własnym torze ebut.pl Stal Gorzów 47:43 w meczu otwierającym nowy sezon PGE Ekstraligi. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził powracający po rocznej przerwie Emil Sajfutdinow, choć przyjezdni również mogą być zadowoleni z wyniku.

Przed rozpoczęciem spotkania zdecydowanym faworytem wydawali się gospodarze, którzy przed sezonem zamienili Jacka Holdera na Wiktora Lamparta, a także odzyskali swojego najbardziej wartościowego zawodnika, Emila Sajfutdinowa. Z kolei ekipa Stanisława Chomskiego straciła Bartosza Zmarzlika, a w miejsce kapitana dołączył jeżdżący wcześniej w 1. Lidze Żużlowej Oskar Fajfer.

Sporą niespodzianką był więc fakt, że po sześciu wyścigach to gorzowianie znajdowali się na prowadzeniu 19:17. Świetny początek w barwach nowego zespołu zaliczał Fajfer, który w dwóch startach zapisał cztery oczka, a skuteczni byli również Martin Vaculik oraz Szymon Woźniak.

W dalszej części meczu gospodarze przejęli jednak kontrolę, głównie za sprawą przebudzenia Wiktora Lamparta oraz Pawła Przedpełskiego. Były żużlowiec Motoru Lublin wygrał ósmą gonitwę, a kapitan torunian triumfował w 10. oraz 12. biegu, po którym Apator prowadził już 40:32. Z kolei w ostatnim wyścigu przed serią nominowaną mieliśmy remis 3:3 i miejscowi byli już o krok od wygranej.

W czternastej gonitwie żużlowy Stali, a dokładniej Fajfer oraz Anders Thomsen, sprawili jednak niemałą niespodzianką, pokonując podwójnie dwójkę Dudek - Przedpełski, czym podtrzymali emocje w rywalizacji. Z kolei w ostatnim biegu Vaculik z Woźniakiem wystartowali na 5:1, ale na dystansie Polak po walce ustąpił Emilowi Sajfutdinowowi oraz Robertowi Lambertowi. Tym samym For Nature Solutions KS Apator Toruń pokonał ebut.pl Stal Gorzów 47:43, dopisując pierwsze dwa oczka do ligowej tabeli. Goście nie mogą jednak narzekać na wynik, który daje im spore nadzieje na zdobycie bonusu w meczu rewanżowym.