Hokej na lodzie - MŚ kobiet: Czeszki postraszyły faworytki z Ameryki

Kolejny dzień hokejowych MŚ Elity kobiet w kanadyjskim Brampton nie przyniósł większych niespodzianek. Swoje mecze wygrały Finki oraz Niemki. Odrobinę strachu najadły się Amerykanki, ale koniec końców udało im się odnieść kolejne zwycięstwo i mogą spokojnie szykować się do hitowego starcia z Kanadą.  

 

Finlandia – Szwecja 4:2 (0:0,0:2,4:0)

 

Bramki: 43’ Vainikka,46’,58’ Savolainen,48’Nieminen - 21” Thuvik, 39’ Jungaker

 

Faworytkami tego spotkania były zdecydowanie Finki, ale to, co robiły Szwedki przez pierwsze dwie tercje meczu, wprawiło w osłupienie nie jednego kibica reprezentacji Suomi. W pierwszej tercji oba zespoły szukały sposobu na ugryzienie rywalek. W 10’ szansę na pierwszą bramkę dla Szwecji miała Olivia Carlsson, ale Anni Keisala była nie do pokonania. Szwedki próbowały, ale fińska bramkarka była jak skała.

 

Jako pierwsza wynik otworzyła Hanna Thuvik, dla której był to pierwszy gol w seniorskich MŚ. Thuvik pięknie przeciągnęła fińską obronę i zdobyła bramkę. Finki mogły wyrównać, ale nie potrafiły wykorzystać kar nakładanych na Szwedki i gry w przewadze.  Trzecia tercja to był już popis gry faworytek, które wyrównały stan meczu w pierwszych sześciu minutach jej trwania. W końcówce spotkania dominowały już Finki, które strzeliły dwie kolejne bramki i zapewniły sobie zwycięstwo nad sąsiadem zza miedzy.

 

Stany Zjednoczone – Czechy 6:2(2:2,2:0,2:0)

 

Bramki: 6’ Keller, 16’ Scamurra, 20’ Eden, 30’ Janecke,41’ Knight, 49’ Roque – 8’ Krizova, 13’ Cajnova)

 

Mecz rozpoczął się zgodnie z przewidywaniami od szybkiej bramki dla drużyny zza Oceanu. Kolejne dwa ciosy w czasie gry w przewadze wyprowadziły Czeszki i przez pewien moment to one prowadziły w spotkaniu. Amerykanki szybko wróciły do gry, kiedy Hayley Scamurra przejęlą podanie od Kelly Pannek i pokonała bramkarkę Czech.  Amerykanki wyszły na prowadzenie chwilę później, kiedy to sprytnym zagraniem zza bramki Czech popisała się Lacey Eden.

 

Czeszki miały szanse na odrobienie strat, kiedy grały w przewadze, ale nie potrafiły z tego skorzystać. Na początku trzeciej kwarty drużyna naszych południowych sąsiadów miała kilka świetnych okazji na zdobycie gola, ale to się nie udało. Wielkie strzelanie rozpoczęły za to Amerykanki i to one ostatecznie ten mecz wygrały.

 

Niemcy – Francja 3:0(1:0,1:0,1:0)

 

Bramki: 16’ Haider, 20’ Eisenschmid, 50’ Jobst-Smith

 

Na koniec dnia Niemki zmierzyły się z najsłabszymi w całym turnieju Francuzkami. Wynik spotkania otworzyła najlepsza strzelczyni ekipy niemieckiej, Celina Haider, która niskim strzałem pokonała bramkarkę reprezentacji Francji. Przewaga Niemiec w tym meczu była duża, ale nie znalazło to odzwierciedlenia w golach. Niemkom nie do końca wychodziły szybkie podania.

 

Francuzki również miały swoje okazje na zdobycie bramki. Świetną szansę zmarnowała kapitan reprezentacji, Lore Baudrit, wiele szans miała również Estelle Duvin. W liczbie strzałów Niemki były minimalnie gorsze od Francuzek(26-28), ale skuteczniejsze w egzekwowaniu okazji bramkowych.

 

W trzeciej tercji świetną postawę zaprezentowały bramkarki obu reprezentacji, co skończyło się, podobnie jak w poprzednich tercjach zaledwie jednym golem. Francuzki po tym meczu nie mają już szans na awans do najlepszej ósemki mistrzostw.