Piłka ręczna - el. MŚ kobiet: Polki przypieczętowały awans na mistrzostwa świata!

W rewanżowym spotkaniu fazy play-off eliminacji mistrzostw świata 2023 piłkarek ręcznych polskie szczypiornistki pokonały reprezentantki Kosowa 32:20. Tym samym podopieczne Arne Senstada zapewniły sobie awans na turniej, który w listopadzie i grudniu tego roku zostanie rozegrany w Danii, Szwecji oraz Norwegii.  

Polskie zawodniczki przystępowały do spotkania w Prisztinie z ogromnym komfortem. Nasze reprezentantki wygrały pierwsze starcie dwumeczu 36:22 i tylko kataklizm byłby w stanie odebrać awans Biało-Czerwonym. Pomimo korzystnych okoliczności zespół prowadzony przez Arne Senstada nie zamierzał podawać ręki przeciwniczkom i od samego początku prezentował bardzo solidną grę. Po indywidualnej akcji i skutecznym rzucie Karoliny Kochaniak-Sali przyjezdne prowadziły 3:0. Kosowianki popełniały wiele prostych błędów, a Polki bezlitośnie to wykorzystywały. Wskutek kontrataku zwieńczonego przez Dagmarę Nocuń na tablicy wyników widniał rezultat 5:0. Gospodynie zdobyły swoją pierwszą bramkę dopiero w 7. minucie, jednak to nie zdekoncentrowało rozpędzonych reprezentantek Polski. Dzięki dobremu wykończeniu Aleksandry Olek nasze zawodniczki miały sześciobramkową przewagę (8:2). Po niemrawym początku zawodniczki Kosowa nieco poprawiły swoją skuteczność, ale podopieczne Arne Senstada konsekwentnie utrzymywały bezpieczną zaliczkę. Miejscowe coraz lepiej radziły sobie z defensywą rywalek, a w 17. minucie po trafieniu Leonory Demaj przewaga naszej ekipy stopniała do trzech trafień (11:8). Chwilę później po szybkim ataku wykończonym przez Mirelę Gijkokaj było już tylko 12:10. W końcówce pierwszej połowy Polki prezentowały skuteczną oraz zróżnicowaną grę w ofensywie, co pozwoliło na odbudowanie przewagi. Ostatecznie na półmetku rywalizacji Biało-Czerwone prowadziły 17:12.

W drugiej części faworyzowane reprezentantki Polski nie zamierzały zwalniać tempa. Wskutek celnego rzutu Moniki Kobylińskiej na tablicy wyników widniał rezultat 21:13. Reprezentantki Kosowa miały kłopoty ze sforsowaniem polskiej defensywy, a nasza drużyna konsekwentnie powiększała różnicę. W 47. minucie po udanej akcji Darii Michalak Biało-Czerwone prowadziły 25:15. Później obraz gry się nie zmienił. Wobec wysokiej przewagi i rozstrzygniętych losów dwumeczu szkoleniowiec Arne Senstad miał okazję do przetestowania różnych wariantów taktycznych w starciu o stawkę. Polki kontrolowały przebieg rywalizacji i pewnie zmierzały do końcowego triumfu. W 54. minucie dzięki skutecznemu zwieńczeniu akcji przez Aleksandrę Tomczyk różnica wzrosła do trzynastu bramek (31:18). Ostatecznie nasze reprezentantki wygrały to spotkanie 32:20 i przypieczętowały awans na tegoroczne mistrzostwa świata.  

Kosowo - Polska 20:32 (12:17)

Kosowo: Kelmendi, Kafexholli, Ahmetxhekaj - Demaj 7, M. Hajdari 6, Gijkokaj 4, Aliu 1, Marku 1, Ujkić 1, E. Mulaj, M. Mulaj, Mehmeti, Shatri, A. Hajdari, Milatović, Rugova

Polska: Płaczek, Zima - Kobylińska 7, Nocuń 7, Rosiak 4, Michalak 3, Kochaniak-Sala 3, Zimny 2, Olek 2, Górna 2, Balsam 1, Tomczyk 1, Galińska, Noga, Nosek, Jureńczyk

Wynik pierwszego spotkania: 36:22 dla Polski

Wynik dwumeczu: 68:42 dla Polski

Awans: Polska