Podnoszenie ciężarów - ME: dominacja Europy Wschodniej na podestach w Erywaniu

Kolejny dzień zmagań najsilniejszych ludzi w Europie już za nami. Dziś na podestach w stolicy Armenii rywalizowali panowie w kategoriach do 55 kg oraz do 61 kg, a także panie w kategorii do 55 kg. Emocje były dziś nieco mniejsze, ponieważ w zawodach nie rywalizowali reprezentanci i reprezentantki Polski.

W najlżejszej męskiej kategorii złoty medal wywalczył Angel Rusev. Bułgar zajmował dopiero czwarte miejsce po rwaniu ze 109 kilogramami, ale w podrzucie zakasował wszystkich rywali, podnosząc 141 kilogramów. Dla Ruseva to trzeci złoty medal ME z rzędu.  Srebro wywalczył Gruzin Ramini Shamilishvili, który prowadził po pierwszej części konkurencji. Po brązowy medal sięgnął Rumun Valentin Iancu.

W kategorii do 61 kg triumfował Gruzin Shota Mishvelidze, który słabszy rezultat w rwaniu zrekompensował sobie świetnym rezultatem w podrzucie. Dla niego to drugie złoto ME. Srebrny medal wywalczył Włoch Sergio Massidda. 21-latek jest w zasadzie jeszcze młodzieżowcem i ten medal to pierwszy jego medal w imprezie mistrzowskiej. Brązowy medal wywalczył Bułgar Ivan Petkov Dimov. On z kolei w ubiegłym roku w Tiranie wywalczył złoto ME w tej kategorii. Tym razem musi się zadowolić brązem.

Panie rywalizowały w kategorii do 55 kg. Złoty medal w tej kategorii wywalczyła reprezentantka Rumunii, Andrea Cotruta, dla której to pierwszy medal w imprezie tej rangi. Po srebrny medal sięgnęła Ukrainka Svitłana Samuliak, która ma już medale MŚ, a brązowy krążek wywalczyła reprezentantka gospodarzy, Izabella Yailian, dla której to również pierwszy medal ME.