Badminton - Sudirman Cup: Chiny i Korea w finale

Drużyny Korei Południowej i Chin awansowały do finału rozgrywanego w Suzhou Sudirman Cup, czyli mistrzostw świata drużyn mieszanych w badmintonie. W dzisiejszych półfinałach Korea pokonała Malezję, a Chiny Japonię, choć obrońcy tytułu przegrywali już 1:2.

W pierwszym półfinale Malezja zmierzyła się z Koreą Południową. Dwa lata temu obie drużyny przegrały swoje mecze półfinałowe i zadowolić się musiały najniższym stopniem podium. Wiadomo było zatem, ze jedna z nich dziś poprawi wynik z poprzednich mistrzostw. Mecz lepiej zaczęli Koreańczycy, którzy dzięki wygranej Seo Seung Jae i Chae Yu Jung z Chen Tang Jie i Toh Ee Wei zdobyli punkt w mikście. Stan meczy wyrównał Lee Zii Jia, pokonując Jeon Hyeok Jinw dwóch krótkich setach. Dwa kolejne pojedynki też nie były długie jak na ten poziom. An Se Young nie dała szans Karupathevan Letshanaa, a punkt dający awans do wielkiego finału dali Koreańczykom Kim Won Ho i Na Sung Seung.

Drugi półfinał był wielkim rewanżem za finał sprzed dwóch lat. Wtedy w Vantaa Chińczycy pokonali Japończyków 3:0. Dzisiejszy mecz pomimo ogłuszającego dopingu tysięcy chińskich kibiców lepiej otworzyli Japończycy. Po dwugodzinnej walce i dwóch z trzech partiach rozstrzygniętych w grze na przewagi Kyohei Yamashita i Naru Shinova pokonali Yangzhe Feng i Dongping Huang. Gospodarze mistrzostw wyrównali dzięki Shi Yuqi, choć to Kodai Naraoka wygrał pierwszą partię tego wyrównanego i stojącego na wysokim poziomie meczu. Drugi punkt dla Japonii wywalczyła Akane Yamaguchi, w dwóch setach pokonując Yufei Chen. Chińczycy w tym momencie musieli wygrać dwie pozostałe gry, by mieć szansę obrony mistrzowskiego tytułu. Takuro Hoki i Yugo Kobayashi prowadzili w trzecim secie z  Yuchen Liu i Xuanyi Ou już 19:13 i wydawało się, że nic im nie zabierze wygranej. Jednak Chińska para odrobiła straty i niesiona fanatycznym dopingiem wygrała 22:20, wyrównując stan całego meczu. O wszystkim decydowały zatem deble żeńskie, w meczu których ujrzeliśmy Qingchen Chen i Yifan Jia oraz Yuki Fukushimę i Sayakę Hiorotę. Był to jednostronny mecz, w którym Japonki nie miały zbyt wiele do powiedzenia.

Wyniki:
Malezja - Korea Południowa 1:3

Chiny - Japonia 3:2