„Sługa cesarstwa” Adama Przechrzty [RECENZJA]
Źródło własne

„Sługa cesarstwa” Adama Przechrzty [RECENZJA]

  • Dodał: Natalia Zoń
  • Data publikacji: 27.05.2023, 13:52

Pycha kroczy przed upadkiem. Sługa cesarstwa to trzeci tom z cyklu Materia secunda autorstwa Adama Przechrzty. Co tym razem czeka Olafa Rudnickiego?

 

Książę Guang, latami więziony i tresowany jak zwierzę, miał nienawidzić rodziców i wszystkiego, co żyje. Miał być śmiertelnie niebezpiecznym szaleńcem, którego za wszelką cenę trzeba pokonać i zabić. Najlepiej rękoma przybysza, którego po wykonaniu zadania będzie można bez żalu poświęcić. 

 

Spisek wydawał się doskonały. To musiało się udać, prawda? Nikt nie przewidział jednego. Olaf Rudnicki ma serce i rozum. I umie używać obu.

 

Poprzednie tomy wręcz pochłonęłam i tak było i tym razem. Sługa cesarstwa to powieść, która wciąga czytelnika w swój świat (a właściwie światy) pierwszych stron. Trudno się od niej oderwać. Szczególnie że nie ma tu miejsca na powolną akcję czy przydługawe opisy. Tutaj cały czas się coś dzieje, akcja goni akcję.

 

Rudnicki z początku miał być tym, który pomoże spiskowcom. Gdy jednak odkrywa prawdę, postanawia nie być tym szczęśliwcem. To z kolei przysparza mu kolejnych problemów, z którymi będzie musiał się zmierzyć. Czy sobie poradzi?

 

Sługa cesarstwa, jak i w ogóle cały cykl, to fantastyka idealna dla osób, które dopiero zaczynają z tym gatunkiem, choć i starzy wyjadacze docenią styl Adama Przechrzty. Książka napisana jest w przystępny sposób, łatwy w odbiorze. Nie jest to fantastyka, w której łatwo się pogubić. Wręcz przeciwnie, całość napisana jest jasno i klarownie, a przy tym niesamowicie ciekawie. Losy bohaterów śledzi się z przejęciem, a na kolejne intrygi nie trzeba długo czekać, bo jest ich naprawdę sporo!

 

Dużo tu również humoru, czasem czarnego, czasem sytuacyjnego i dobrych dialogów, często też wywołujących uśmiech na twarzy. Bo pomimo przewijającego się okrucieństwa i przemocy, jest też miejsce na rozrywkę. 

 

Adam Przechrzta potrafi niezwykle zaintrygować czytelnika. Sługa cesarstwa jest tego najlepszym przykładem. To książka z niepowtarzalnym klimatem, świetnie wykreowanymi postaciami i nietuzinkowym pomysłem na fabułę. Jest to ostatni tom z cyklu, ale coś mi mówi, że autor nie powiedział (a właściwie nie napisał) jeszcze ostatniego słowa. Może czas na Materia Tertia? Czas pokaże, ale mam ogromną nadzieję, że tak będzie. 

 

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Fabryka Słów.

Natalia Zoń – Poinformowani.pl

Natalia Zoń

Zawsze odlicza do jakiegoś koncertu. Miłośniczka teatru, a szczególnie musicali. W wolnych chwilach pochłania kolejne książki. E-mail: nataliazon@icloud.com