WRC: Thierry Neuville wygrywa Rajd Sardynii, Kajto na podium w WRC2

Belgijski duet Neuville/Wydaeghe wykonał świetną pracę w Rajdzie Sardynii, wygrywając swój pierwszy rajd w sezonie 2023. Hyundai może świętować niezwykle udaną rundę dzięki dubletowi, który dowiózł Esapekka Lappi. Podium włoskiej imprezy uzupełnił Kalle Rovanpera. W klasie WRC2 rzutem na taśmę zwycięstwo zgarnął Andreas Mikkelsen, podium uzupełnili Teemu Suninen oraz Kajetan Kajetanowicz. Miko Marczyk ukończył Rajd Sardynii na piątej pozycji w klasie WRC2.

Niedzielną rywalizację w Rajdzie Sardynii rozpoczął przejazd ponad 15-kilometrowego oesu Arzachena – Braniatogghiu, na którym najlepszym czasem popisał się Ott Tanak. Estończyk uzyskał najszybszy rezultat również na pierwszym przejeździe Power Stage, niespełna 8-kilometrowym odcinku specjalnym Sardegna. Spokojnym tempem podróżował rano Thierry Neuville, który utrzymywał przewagę nad Esapekką Lappim w okolicach 40 sek.

Na kończącym Rajd Sardynii Power Stage nie pojawił się Dani Sordo, który już przed OS18 musiał wycofać się z rajdu ze względu na uszkodzony wydech, który groził pożarem. Hiszpan po ciężkim weekendzie, wyjedzie z Sardynii uboższy również o 1200 euro kary, którą sędziowie nałożyli na kierowcę Hyundaia w związku z podwójnym złamaniem regulaminu bezpieczeństwa. Sordo tuż po piątkowym wypadku, który przekreślił jego szansę na udany wynik, źle zapiął system HANS, a w sobotę na konto Hiszpana doszła kara za zbyt wczesne ściągnięcie rękawiczek pomiędzy metą lotną OS14. Złamanie regulaminu nie uszło uwadze sędziów także w przypadku Sebastiena Ogiera. Francuz w ostatnim czasie coraz częściej pozwala sobie na drobne przewinienia i nie inaczej było podczas tegorocznego Rajdu Sardynii. Ogier podczas piątkowego tankowania pomiędzy oesami dwukrotnie wjeżdżał do strefy, ze względu na zbyt małą ilość paliwa wlaną do auta Francuza za pierwszym tankowaniem. Podczas drugiej próby Ogier dwie sekundy za wcześnie wsiadł do auta, co zmusiło tym samym obsługę do przerwania procesu w samej końcówce. Regulamin jasno mówi, że ze względów bezpieczeństwa załoga nie może przebywać w samochodzie podczas tankowania. Sędziowie nałożyli zatem na Seba reprymendę i karę 1000 euro, która pozostaje w zawieszeniu.

Tuż przed finałowym odcinkiem imprezy na swoje konto zwycięstwo oesowie dopisał Takamoto Katsuta. Toyota, chociaż po sobotnim odpadnięciu Ogiera nie walczyła już o zwycięstwo w rajdzie, mogła cieszyć się z trzeciej pozycji w generalce i zwycięstwa na Power Stage Kalle Rovanpery. Dodatkowymi punktami za finałowy oes podzielili się także: Ott Tanak (+4 pkt), Takamoto Katsuta (+3 pkt), Elfyn Evans (+2 pkt) i powracający do rywalizacji w ramach systemu Rally2 Seb Ogier (+1 pkt).

- Mieliśmy wszystko pod kontrolą. Kiedy mam właściwe opony, w tym deszczu i błocie miałem nawet frajdę. Niezłe punkty, nie spodziewałem się tego. Byliśmy cierpliwi, nie popełniliśmy błędu. Dziękuję zespołowi - przekazał Rovanpera.

Zarówno Esapekka Lappi, jak i lider rajdu, Thierry Neuville nie ryzykowali na Power Stage i spokojnym tempem zakończyli rywalizację w ramach Rajdu Sardynii, zdobywając dublet dla własnego zespołu. Neuville długo czekał na swój 18. triumf WRC, który ostatnio miał miejsce podczas Rajdu Japonii 2022. Azjatycka runda była również ostatnim zwycięstwem ekipy Hyundaia.

- Oczywiście to był bardzo trudny weekend. Przyjechaliśmy tu z wiarą w zwycięstwo. Pierwszy dzień był jednak trudny. W sobotę udało się to odwrócić. Muszę powiedzieć, że teraz się denerwowałem. Zniszczone opony, błoto. Radość jest wielka. Dublet, pierwsze zwycięstwo w tym roku. Pamiętamy też o Craigu. Chcieliśmy tego zwycięstwa w Chorwacji, ale nadeszło teraz – mówił na mecie rajdu Neuville.

Zadowolony z siebie może być również Lappi, który przez całą imprezę walczył o prowadzenie z Sebem Ogierem, ale ostatecznie Fin na drugie zwycięstwo w swojej karierze będzie musiał poczekać nieco dłużej.

- Trzeba akceptować pewne rzeczy. Jest frustracja, ale jest jak jest. Mam nadzieję, że Thierry dojedzie i będziemy mieć dublet. Jedziemy do Kenii. Czy wygram? Zależy, kto będzie za nami – powiedział na mecie Power Stage Lappi.

W klasie WRC2 do zmiany lidera doszło na ostatnim oesie włoskiej imprezy. Andreas Mikkelsen przejął pierwszą pozycję po tym jak błąd na początku Power Stage popełnił Adrien Fourmaux, który uszkodził zawieszenie w swojej Fieście i musiał wycofać się z rajdu. Podium klasy uzupełnili Teemu Suninen i Kajetan Kajetanowicz, który bardzo ciężki rajd zakończył również na pierwszym miejscu w grupie Challenger oraz siódmej pozycji w generalce włoskiej imprezy.

- Wow. Trudne warunki. Deszcz przychodzi i odchodzi. Niełatwo zostać na drodze. Szkoda Adriena. Spisywał się świetnie przez cały weekend. Dla nas oznacza to zwycięstwo - mówił zaskoczony Mikkelsen.

- Nie było frajdy. Mieliśmy aquaplaning na asfalcie. Weekend był bardzo wymagający. Bez kapcia byłoby lepiej, a tak jest rozczarowanie - powiedział Suninen.

- To dla nas nagroda. Ciężko pracowaliśmy. Chciałem utrzymać Rossela za sobą. Pamiętam Monzę 2021. Wtedy przegrałem z nim tytuł. Straciłem wszystko na jednym oesie. Dziękuję zespołowi za ich pracę, ale musimy dać z siebie więcej, jeśli chcemy być na podium – komentował swój udział w rajdzie Kajetan, który wówczas nie wiedział jeszcze, że jest trzeci.

Bardzo udany rajd zaliczyła także nasza druga załoga Miko Marczyk i Szymon Gospodarczyk. Drugi polski duet sponsorowany przez PKN Orlen ukończył Rajd Sardynii na drugiej pozycji w grupie Challenger, ustanawiając wraz z Kajto dublet w tej kategorii, Miko ponadto uplasował się na znakomitej piątej pozycji w klasie WRC2 i dziewiątym miejscu w generalce rajdu.

- Bardzo ciężko, zwłaszcza dla tych, którzy jeszcze muszą powalczyć. Widoczność nie była dobra. My musieliśmy tylko przetrwać. Generalnie jestem zadowolony. Jesteśmy na mecie. Jestem zadowolony z czwartku i piątku. Sobota była słabsza, a dziś zarządzanie oponami nie było łatwe. Fajnie też być w dziesiątce generalki rundy WRC – podsumował Miko Marczyk.

Pełne wyniki Rajdu Sardynii 2023: https://www.wrc.com/en/wrcplus/live-timing/

Kolejną rundą Rajdowych Mistrzostw Świata będzie legendarny Rajd Safari, na którym również obserwować będziemy mogli Kajetana Kajetanowicza walczącego o triumf w klasie WRC2. Podczas afrykańskiej imprezy Kajto jest zdecydowanym faworytem do zwycięstwa w swojej klasie. Rajd Safari został zaplanowany na 22-25 czerwca.

Źródło: pl.motorsport.com