Pogrom w Puławach

PGE Vive Kielce wygrało na wyjeździe 37:27 z Azotami Puławy. Mistrzowie Polski są o krok od awansu do finału PGNiG Superligi.

W niedzielnym meczu Pucharu Polski, w którym Azoty Puławy postawiły się zawodnikom z Kielc, Vive przejęło kontrolę dopiero w drugiej części drugiej połowy. Dzisiaj puławianie grali dodatkowo przed własną publicznością. Jednak od samego początku gry oglądaliśmy dominację kielczan. 

Już po kwadransie Vive miało prawie 10 bramek przewagi. Azoty miały olbrzymie problemy ze zdobywaniem bramek -przez 15 minut udało im się to tylko dwukrotnie. Potem gospodarze meczu złapali właściwy rytm, ale kielecka drużyna jest zbyt dobra, żeby można było odrobić tak dużą stratę. W pierwszej połowie Vive zdobyło 20 bramek, a Azoty połowę mniej.

Licząc bramki tylko z drugiej połowy był remis 17:17, więc różnica 10 trafień pozostała do końca meczu. PGE Vive Kielce kontrolowało przebieg spotkania i wywalczyło świetną zaliczkę przed rewanżem. Vive jest już jedną nogą w finale ligi, ale triumf nad Azotami musi jeszcze potwierdzić w niedzielnym rewanżu przed własną publicznością.

Ciekawiej zapowiada się drugi półfinał. W pierwszym meczu Gwardia Opole niespodziewanie pokonała jedną bramką Orlen Wisłę Płock.

Azoty Puławy - PGE Vive Kielce 27:37 (10:20, 17:17)