„The Devil’s Toy” Natalii Grzegrzółki [RECENZJA]

The Devi’s Toy to drugi tom cyklu Mulberry Tales. Natalia Grzegrzółka po raz kolejny zaserwowała czytelnikom mnóstwo emocji! Charmaine wraca do Mulberry Heights pół roku po tragicznych wydarzeniach. Nie może liczyć na pomoc służb czy przyjaciół, więc postanawia sama dokończyć śledztwo. Sytuację jednak komplikuje nagła śmierć jednego z nauczycieli. 

W drugiej części cyklu powracamy wraz z bohaterką do znanych już murów szkoły. Tym razem jest jednak inaczej. Paczka znajomych się rozpadła, Gabriela nie ma i jest podejrzanie spokojnie. Ale do czasu. Szybko okazuje się, że jest jeszcze sporo sekretów do odkrycia. 

Charmaine to bohaterka, która co rusz pokazuje swoją determinację i odwagę. Uwielbiam jej cięty język i to, że gdy sobie coś postanowi – dąży do tego za wszelką cenę. Kibicowałam jej od samego początku, choć nie popierałam niektórych jej decyzji. Ale to też właśnie sprawiało, że jest to postać wiarygodna w swoich działaniach. 

Natalia Grzegrzółka pięknie pokazała przemianę Gabriela. Jego wytrwałość i walkę o to, co kocha najbardziej. Bohater nie zmienia się diametralnie w jednej chwili. Potrzebuje specjalistycznej pomocy, czasu i bliskich, ale powoli dąży do tego, by jego życie wreszcie było normalne. 

The Devil’s Toy to także książka o sile przyjaźni. Przyjaźni, która przetrwa wszystko. Życie Gabriela było przepełnione bólem i cierpieniem. Rory i Chad trwali przy nim cały czas, a on wiedział, że ma w nich oparcie. Widzimy ich walkę o niego i chęć, by mógł zacząć od nowa. Jedna z końcowych scen szczególnie utwierdza w przekonaniu, jak niezwykła więź ich łączyła. 

Urzekła mnie relacja Rory’ego z Charmaine – zbudowana na zaufaniu i chęci bycia dla siebie ostoją. Najbardziej jednak czekałam na to, jak rozwinie się relacja między główną bohaterką i Gabrielem. Czy wciąż coś do siebie czują? Czy poradzą sobie z wszystkimi przeciwnościami losu? Historia tych dwoje jest szalenie skomplikowana i wywołała we mnie masę emocji, a o to chyba właśnie najbardziej chodzi!

Książka The Devil’s Toy całkowicie mnie pochłonęła. To idealna lektura na jesień – mroczna, tajemnicza, ale i dająca nadzieję, że może być lepiej, że jeszcze wszystko się ułoży. 

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Jaguar.