Narciarstwo alpejskie: nie ma mocnych na Hirschera

Czy pojedynczo, czy w parach - Marcel Hirscher wygrywa kolejne techniczne konkurencje w PŚ. Dziś Austriak okazał się najlepszy w gigancie równoległym w Alta Badia.

Wielce utytułowany Austriak rozstawiony był w drabince zawodów z numerem 1. i, jak przystało na faworyta, sprostał temu zadaniu. Hirscher po kolei odprawiał z kwitkiem Rolanda Leitingera, Kjetila Jansruda, Stefana Luitza, Mattsa Olssona i w wielkim finale Thibaut Favrota. I to właśnie może nie zwycięzca, a 24-letni Francuz był największym bohaterem wieczoru. W drodze do finału pokonał on m.in. dwóch swoich dużo bardziej utytułowanym rodaków - Mathieu Faivre i Alexisa Pinturault, a pomiędzy nimi rozprawił się z Henrikiem Kristoffersenem. Marsz w górę Favrota zatrzymał dopiero Hirscher, wygrywając z nim w finale o 0,14 sek. 

Na najniższym stopniu podium stanął kolejny z Francuzów - Alexis Pinturault, który w małym finale pokonał Mattsa Olssona. W czołowej ósemce znaleźli się jeszcze: Stefan Luitz, Gino Caviezel, Alexander Aamodt Kilde i Henrik Kristoffersen. 

Wygrywając w Alta Badia, Hirscher umocnił się na pozycji lidera PŚ (480 pkt), wyprzedzając Maxa Franza (341 pkt) i Aksela Lunda Svindala (333 pkt).

Wyniki giganta w Alta Badia:
1. Marcel Hirscher
2. Thibout Faivrot
3. Alexis Pinturault
4. Matts Olsson
5. Stefan Luitz
6. Gino Caviezel
7. Alexander Aamodt Kilde
8. Henrik Kristoffersen