Szwecja mistrzem świata w hokeju na lodzie!

Szwecja wygrała 3:2 po rzutach karnych ze Szwajcarią w finale i zdobyła tytuł mistrza świata elity w hokeju na lodzie. Brązowy medal wywalczyli Amerykanie, którzy pokonali Kanadyjczyków.

Po raz pierwszy od 2014 roku w finale mistrzostw świata elity zagrały dwa zespoły z Europy. W Kopenhadze zmierzyli się ze sobą hokeiści ze Szwecji i ze Szwajcarii. Reprezentacja Trzech Koron broniła tytułu wywalczonego przed rokiem. Szwajcarzy po zajęciu 4. miejsca w grupie, przegrywając chociażby 3:5 ze Szwedami, w fazie pucharowej ograli Finlandię i Kanadę. Szwecja i Szwajcaria grały ze sobą w finale mistrzostw świata w 2013 roku. Wtedy aż 5:1 wygrali Szwedzi, ale pierwszą bramkę w meczu strzelił Roman Josi, który zagrał również dzisiaj w ekipie Szwajcarii.

Początek spotkania finałowego był wyrównany. Szwedzi uzyskali panowanie nad grą podczas przewagi liczebnej. Jednak pierwszego gola w meczu strzelili Szwajcarzy. Autorem trafienia dla Helwetów był Nino Niederreiter. Obrońcy tytułu błyskawicznie odpowiedzieli. Minutę później wyrównał Gustav Nyquist. Druga część meczu przebiegła pod wpływem bramek w przewadze. Już w 3. minucie tercji gola w przewadze, ale po kontrze strzelił Timo Meier. Tymczasem hokeiści Trzech Koron potrzebowali więcej czasu na doprowadzenie do remisu. W 15. minucie tercji gola strzelił Mika Zibanejad.

W pierwszej części trzeciej tercji obrońcy tytułu mieli wiele okazji na wyjście na prowadzenie. Dwie kary, jedna po drugiej dostał Roman Josi. Pierwszą za faul, a drugą za dotknięcie krążka w sytuacji, gdy całkowicie nie opuścił boksu kar. Szweccy zawodnicy przeważali, ale nie zdołali zdobyć decydującej bramki. Ostatecznie doszło do dogrywki, która również nie przyniosła rezultatu. W decydujących o tytule rzutach karnych wygrali Szwedzi. Karne dla Szwecji trafili Forsberg i Ekman Larsson, a dla Szwajcarii Andrighetto.

Szwecja - Szwajcaria 3:2 (1:1, 1:1, 0:0, 0:0, 1:0)

W meczu o brązowy medal zmierzyły się reprezentacje Stanów Zjednoczonych i Kanady. Zespoły te zagrały na rozpoczęcie turnieju. Podobnie jak wtedy, tak i dzisiaj lepsi okazali się Amerykanie. Po dwóch tercjach i bramkach Chrisa Kreidera oraz Marca-Edouarda Vlasica było 1:1. Decydująca okazała się bramka Nicka Bonino w przewadze, 7 minut przed końcem meczu. Potem Kanadyjczycy wycofali bramkarza, ale do pustej bramki trafili Andres Lee oraz Chris Kreider. Kanada sensacyjnie kończy mistrzostwa bez medalu. To pierwszy taki przypadek od 2014 roku.

Stany Zjednoczone - Kanada 4:1 (0:0, 1:1, 3:0)