Słodko-gorzkie pożegnanie Fernando Torresa

W ostatniej kolejce sezonu Atletico Madryt zremisowało 2:2 (1:1) z Eibarem. Ten mecz był także pożegnaniem legendy Rojiblancos Fernando Torresa, który zdobył dwie bramki.

 

Atletico do dzisiejszego meczu przystępowało w bardzo dobrych nastrojach po triumfie w Lidze Europy. Piłkarze Rojiblancos chcieli jednak odnieść pewne zwycięstwo, aby godnie pożegnać legendę klubu Fernando Torresa. Sam El Nino był od początku bardzo aktywny. Szukał miejsca wśród obrońców Eibar, ale w pierwszych minutach dwa razy uderzył niecelnie. Jak wszyscy wiemy, niewykorzystane okazje lubią się mścić. Napastnik gości Kike Garcia wykorzystał niefrasobliwość defensywy Atletico i skutecznym strzałem pokonał Oblaka. Faworyci spotkania błyskawicznie odpowiedzieli. Zespołową akcję zamienił na bramkę wspomniany wcześniej Torres. 

 

W drugiej połowie obraz gry nie zmieniał się. Piłkarze Atletico ciągle przeważali, co udokumentował w 60. minucie Torres. W akcie radości pobiegł w kierunku trybun zajmowanych przez fanów zespołu, za co został ukarany żółtym kartonikiem. Sytuację gospodarzy skomplikowała czerwona kartka Lucasa. Eibar wykorzystał grę w przewadze i doprowadził do remisu. Rezultat do końca spotkania nie uległ zmianie. 

 

Atletico zakończyło sezon na drugim miejscu z przewagą trzech oczek nad Realem Madryt. O ostatecznej stracie do mistrzowskiej Barcelony zadecyduje ostatni mecz 38. kolejki, w którym Duma Katalonii zmierzy się z Realem Sociedad.

 

Atletico Madryt - Eibar 2:2 (1:1) 

Torres 42', 60' - Kike Garcia 35', Pena 70'