Robert Redford nie żyje. Hollywood żegna legendę kina
onkelglocke/ pixabay

Robert Redford nie żyje. Hollywood żegna legendę kina

  • Data publikacji: 16.09.2025, 14:42

Świat filmu pogrążył się w żałobie. Robert Redford, jeden z najwybitniejszych aktorów i reżyserów XX wieku, zmarł we wtorek rano w swoim domu w Utah. Miał 89 lat. Informację o jego śmierci przekazała rzeczniczka artysty, podkreślając, że odszedł spokojnie, we śnie.

Początki kariery i droga na szczyt

Robert Redford urodził się 18 sierpnia 1936 roku w Santa Monica w Kalifornii. Swoje pierwsze kroki w świecie sztuki stawiał na scenie i w telewizji. Występował w popularnych w latach 50. i 60. serialach, m.in. w „Maverick” czy kultowej „Strefie mroku”. Na dużym ekranie zadebiutował w 1962 roku w filmie „War Hunt”. To właśnie wtedy po raz pierwszy spotkał Sydneya Pollacka – reżysera, który stał się później jednym z jego najważniejszych współpracowników.

 

Lata 70. okazały się przełomowe. Dzięki rolom w „Żądle”, „Wielkim Gatsbym” czy „Wszyscy ludzie prezydenta”, Redford wszedł do panteonu gwiazd Hollywood. Wcześniej, w 1969 roku, zdobył międzynarodową sławę dzięki „Butch Cassidy i Sundance Kid”, za który otrzymał nagrodę BAFTA. Publiczność pokochała go nie tylko za talent, ale także za naturalny urok i charyzmę.

Sukcesy reżyserskie i działalność społeczna

Na początku lat 80. Robert Redford skupił się na pracy za kamerą. Jego reżyserski debiut, „Zwyczajni ludzie”, został nagrodzony Oscarem i Złotym Globem, co otworzyło mu nową drogę w karierze. Nie ograniczał się jednak jedynie do kina komercyjnego. W 1981 roku założył Sundance Film Institute – instytucję wspierającą kino niezależne, która dała początek słynnemu festiwalowi filmowemu w Park City. To właśnie dzięki jego inicjatywie wielu twórców otrzymało szansę na rozwój kariery.

 

Do aktorstwa wracał w kolejnych latach, choć coraz rzadziej. Widzowie pamiętają go z „Pożegnania z Afryką”, „Zaklinacza koni” czy późniejszych produkcji, w których udowadniał, że nawet w dojrzałym wieku potrafi przyciągać uwagę widzów. Jego ostatnie role były świadectwem ogromnej klasy i profesjonalizmu.

Dziedzictwo Redforda

Robert Redford zapisał się w historii nie tylko jako wybitny aktor i reżyser, lecz także jako wizjoner wspierający niezależnych artystów. Był wielokrotnie nagradzany, a jego filmy do dziś stanowią klasykę światowego kina. Trzykrotnie sięgnął po Złoty Glob jako ulubiony aktor publiczności, a jego działalność poza ekranem ugruntowała pozycję jednego z najważniejszych ludzi w historii Hollywood.

Pożegnanie legendy

Śmierć Roberta Redforda kończy pewną epokę w światowej kinematografii. Był symbolem złotych lat Hollywood, twórcą o niepodważalnym dorobku i człowiekiem, który potrafił inspirować kolejne pokolenia. Jego życie, pełne sukcesów i pasji, na zawsze pozostanie w pamięci fanów i środowiska filmowego.