Część Pragi bez prądu. Duża awaria sparaliżowała komunikację i usługi
yacubee/Pixabay

Część Pragi bez prądu. Duża awaria sparaliżowała komunikację i usługi

  • Dodał: Poinformowani .pl
  • Data publikacji: 04.07.2025, 16:22

W piątek w południe mieszkańcy prawobrzeżnej części Pragi zostali zaskoczeni poważną awarią prądu. Brak zasilania doprowadził do zatrzymania komunikacji miejskiej, unieruchomienia infrastruktury elektronicznej i poważnych utrudnień w codziennym funkcjonowaniu. Sytuacja dotknęła nie tylko stolicę Czech, lecz także kilka innych miast w kraju.

Skala awarii prądu zaskoczyła służby

Problemy z dostawą energii rozpoczęły się w dzielnicy Chodov, gdzie – według operatora systemu elektroenergetycznego CEPS – doszło do awarii w jednej z głównych rozdzielni. Skutki odczuli mieszkańcy południowej części Pragi po prawej stronie Wełtawy. Wstrzymano kursowanie metra, tramwajów i trolejbusów. Nie działały bankomaty, systemy płatności elektronicznych i windy – strażacy interweniowali, by wydostać uwięzione w nich osoby.

 

Zasięg awarii okazał się szerszy niż początkowo przypuszczano. Problemy z zasilaniem wystąpiły także w miastach oddalonych od stolicy – m.in. w Mladej Boleslav, gdzie zakłócenia dotknęły fabrykę Skody, a także w Kolinie, Czeskiej Lipie, Uściu nad Łabą, Rziczanach i Cieplicach.

Nie pierwsza taka sytuacja w stolicy Czech

Choć rozmiar obecnej awarii jest wyjątkowy, problemy z dostawami prądu w Pradze nie są nowością. W lutym 2023 roku część dzielnic Praga 1 i Praga 2 została odcięta od zasilania z powodu uszkodzenia kabla w trakcie prac budowlanych. W czerwcu tego samego roku awaria urządzeń wysokiego napięcia unieruchomiła część Pragi 6. Jeszcze wcześniej, w 2015 roku, znaczący blackout objął centrum czeskiej stolicy. Władze przyznają, że infrastruktura energetyczna Pragi wymaga modernizacji, by sprostać rosnącym wymaganiom.

Policja uspokaja: to nie atak hakerski

Wobec pojawiających się w mediach spekulacji, że awaria może mieć związek z cyberatakiem, głos zabrały odpowiednie służby. Policja oraz Centrala Bezpieczeństwa Cybernetycznego i Informatycznego stanowczo zaprzeczyły, jakoby incydent miał charakter terrorystyczny lub cybernetyczny. Podkreślono, że nie ma żadnych dowodów na ingerencję z zewnątrz.

 

W celu zapewnienia porządku i bezpieczeństwa, zwiększono liczbę patroli w rejonach dotkniętych awarią. Na newralgicznych skrzyżowaniach ruchem kierują funkcjonariusze policji.

Szpitale zabezpieczone, ale zabiegi mogą zostać odwołane

Pomimo skali problemu, Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że placówki medyczne funkcjonują bez zakłóceń. Wszystkie szpitale objęte blackoutem korzystają z awaryjnych generatorów prądu, co pozwoliło utrzymać działanie sprzętu medycznego. Minister zdrowia Vlastimil Valek zaznaczył jednak, że niektóre operacje mogą zostać przesunięte lub odwołane.

 

Minister spraw wewnętrznych Vit Rakuszan poinformował z kolei, że w gotowości pozostaje Centralny Sztab Kryzysowy. Trwa ocena zasięgu i skutków awarii oraz poszukiwanie przyczyny problemu w sieci energetycznej.

 

Piątkowa awaria prądu w Czechach obnażyła kruchość infrastruktury energetycznej, nie tylko w stolicy, ale i w innych rejonach kraju. Choć sytuacja jest pod kontrolą, mieszkańcy i władze muszą liczyć się z możliwością kolejnych incydentów, jeśli nie zostaną podjęte konkretne kroki modernizacyjne. Awaria prądu w Pradze to nie tylko techniczne zakłócenie, ale też poważne wyzwanie dla służb i infrastruktury miejskiej.