Jakob Fuglsang zwycięzcą Liege-Bastogne-Liege

  • Dodał: Kamil Karczmarek
  • Data publikacji: 28.04.2019, 17:05

Jakob Fuglsang po samotnym ataku wygrał 105. edycję Liege-Bastogne-Liege. Na podium stanęli także kolarze Bora-hansgrohe - Davide Formolo i Maximilan Schachmann.

 

Trasa 105. edycja wyścigu zaliczanego do monumentów była inna niż w poprzednich latach. Kolarze wystartowali w Liege, gdzie także po płaskiej końcówce zlokalizowana była linia mety. Na trasie znalazło się 11 podjazdów, w tym Cote de la Redoute i Cote de la Roche-aux-Faucons. 

 

 

W ucieczce dnia znaleźli się: Lilian Calmejane (Francja, Total Direct Énergie), Kenny Molly (Belgia), Mathijs Paaschens (Holandia, obaj Wallonie Bruxelles), Julien Bernard (Francja, Trek-Segafredo), Tobias Ludvigsson (Szwecja, Groupama-FDJ), Andrea Pasqualon (Włochy, Wanty-Gobert), Jérémy Maison (Francja, Arkea-Samsic) oraz Kevin Deltombe (Belgia, Sport Vlaanderen Baloise). Tempo w peletonie było bardzo wysokie i ucieczka została szybko doścignięta. Ostatni z harcowników, Julien Bernard został złapany ponad 70 kilometrów przed metą.

 

Potem na atak zdecydowali się Omar Fraile (Hiszpania, Astana Pro Team) i Tanel Kangert (Estonia, EF Education First). Dojechało do nich 8 innych kolarzy: Alessandro de Marchi (Włochy, CCC Team), Carlos Verona (Hiszpania), Winner Anacona (Kolumbia, obaj Movistar Team), Damiano Caruso (Włochy, Bahrain Merida), Benoit Cosnefroy (Francja, AG2R La Mondiale), Michael Albasini (Szwajcaria, Mitchelton-Scott), David de la Cruz (Hiszpania, Team Sky) i Bjorg Lambrecht (Belgia, Lotto Soudal).

 

Na Cote de la Redoute zaatakował Kangert. Z czołówki odpadali kolejni kolarze. Ostatecznie na czele pozostał tylko Estończyk. Na 25 kilometrów przed metą przeskoczył Patrick Konrad (Austria, Bora-hansgrohe). Pięć kilometrów później do czołowej dwójki dojechali jeszcze Daryl Impey (RPA, Mitchelton-Scott) i Tim Wellens (Belgia, Lotto Soudal).

 

Na Cote de la Roche-aux-Faucons z czołówki zaatakował Tim Wellens, ale szybko został doścignięty przez główną grupę. Na atak zdecydowali się Jakob Fuglsang, Michael Woods i Davide Formolo, którzy odjechali z głównej grupy. Pod koniec podjazdu najpierw odpadł Woods, a potem Formolo. Jakob Fuglsang samotnie rozpoczął płaski fragment do mety.

 

Na zjeździe Fuglsang był blisko upadku, ale na szczęście się wybronił. Duńczyk utrzymywał prawie pół minuty przewagi nad drugim Formolo i był coraz bliżej zwycięstwa w Liege. To największy sukces Duńczyka w karierze. Drugi ze stratą 27 sekund przyjechał Formolo. Woods został doścignięty i o trzecim miejscu zadecydował finisz z grupy. Ostatecznie na podium stanął kolejny kolarz Bora-hansgrohe, Maximlian Schachmann. Michał Kwiatkowski przyjechał w grupie ze stratą minuty i 29 sekund, plasując się na 12. miejscu.

 

Michał Gołaś (Team Sky) zajął 74. miejsce ze stratą ponad 13 minut, a Tomasz Marczyński (Lotto Soudal) był 90. ze stratą ponad 17 minut.

 

Kamil Karczmarek – Poinformowani.pl

Kamil Karczmarek

Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.