Mińsk 2019 - Judo: Polacy ciągle bez medalu

  • Data publikacji: 23.06.2019, 17:12

Znowu było blisko i znowu się nie udało. Karolina Tałach (-63 kg) i Daria Pogorzelec (-70 kg) przegrały swoje pojedynki o brąz podczas drugiego dnia rywalizacji w judo w Igrzyskach Europejskich w Mińsku. Nadal więc reprezentanci Polski pozostają w tej imprezie bez medalu.

 

Karolina Tałach (-63 kg) rozpoczęła rywalizację od wygranego pojedynku przez ippon z Brytyjką Lucy Renshall. Następnie w drugiej rundzie także uporała się przed czasem ze Słowenką Lią Ludvik. Niestety, w walce ćwierćfinałowej nasza reprezentantka przegrała z faworytką całych zawodów, Francuzką Clarisse Agbegnenou. Polka trafiła do repasaży, gdzie radziła sobie naprawdę świetnie. W pierwszej rundzie stosunkowo szybko uporała się z Rosjanką Darią Dawidową. W walce o brąz Tałach walczyła z Włoszką Marią Centracchio. O zwycięstwie w tym pojedynku zadecydowała dogrywka, w której nasza judoczka otrzymała trzecią karą shido. To oznaczało, że z medalu mogła cieszyć się zawodniczka z Półwyspu Apenińskiego.

 

W I rundzie repasaży w tej samej kategorii wagowej odpadła Agata Ozdoba-Błach. Nasza była medalistka MŚ zaczęła rywalizację od drugiej rundy, w której wygrała przez ippon po dogrywce z Izraelką Gili Sharir. Potem było znacznie gorzej. W ćwierćfinale lepsza od Polki okazała się wcześniej wspomniana Centracchio, a drogę do medalu Ozdobie-Błach zamknęła dobrze znana polskim kibicom Niemka Martyna Trajdos.

 

Co nie udało się Tałach, nie udało się niestety również Darii Pogorzelec (-70 kg). Nasza reprezentantka na inaugurację zmierzyła się z Dunką Emilie Sook, którą w bardzo dobrym stylu pokonała przed czasem. W kolejnej rundzie Polka walczyła z Włoszką Carolą Paissoni. Po prawie 5,5 minutach tego starcia ponownie lepsza okazała się Pogorzelec i awansowała do ćwierćfinału. W tej fazie zmagań jej rywalką była Austriaczka Michaela Polleres. Pojedynek ten miał niesamowity przebieg. Najpierw akcję na waza-ari wykonała Polleres, ale po chwili tym samym odpowiedziała nasza judoczka. W regulaminowym czasie walki nie doszło do końcowych rozstrzygnięć i do wyłonienia zwyciężczyni potrzebna była dogrywka. W niej trzecią karą shido ukarana została Austriaczka i do półfinału awansowała Pogorzelec.

 

Pojedynek 1/2 finału nie przyniósł nam niestety pozytywnych emocji, bowiem lepsza po akcji na ippon w tej fazie rywalizacji okazała się Francuzka Margaux Pinot. Pogorzelec pozostała więc walka o brąz z Chorwatką Barbarą Matić. Nasza zawodniczka świetnie rozpoczęła to starcie, bowiem od skutecznej akcji na waza-ari. Po chwili jednak rywalka odpowiedziała tym samym, a następnie wykonała rzut na ippon, który zakończył ten pojedynek.

 

Słabiej na tatami wypadli panowie. Wiktor Mrówczyński (-73 kg), Damian Stępień oraz Damian Szwarnowiecki (obaj -81 kg) odpadli we wczesnej fazie zmagań.