Tour de France: Bernal nowym liderem

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 26.07.2019, 17:21

Egan Bernal (Team Ineos) został nowym liderem wyścigu w niecodziennych okolicznościach. Osiemnasty etap został zneutralizowany około 30 km przed metą i w związku z tym nie przyznano zwycięstwa etapowego.

 

Osiemnasty etap Tour de France był drugim z tryptyku alpejskiego. Kolarze mieli do pokonania 126,5 km z Saint Jean de Maurienne do Tignes. Po drodze czekał na nich podjazd pod Col de I'Iseran, czyli najwyższy punkt wyścigu. 2 km przed metą kończył się drugi z ciężkich podjazdów Montee de Tignes.

 

Od początku etap był dość zwariowany. Długo peleton nie odpuszczał ucieczki. Jako pierwsi odjechali: Vincenzo Nibali (Bahrain-Merida), Pello Bilbao (Astana), Jesus Herrada (Cofidis) i Daniel Martin (UAE Team Emirates). Potem czołówka powiększyła się. Dojechali m.in. Rigoberto Uran (EF Education First), Fabio Aru (UAE Team Emirates), Alejandro Valverde (Movistar) czy Simon Yates (Mitchelton - Scott).

 

Dramat przeżywał Thibaut Pinot (Groupama - FDJ). Francuz od początku etapu zmagał się z urazem i szybko stracił kontakt z najlepszymi. Ze łzami w oczach faworyt gospodarzy wycofał się z wyścigu. Szybko po starcie wielu zawodników zostało z tyłu. Był w tej grupie m. in. Michał Kwiatkowski (Team Ineos). Jego koledzy z zespołu zabrali się za pracę w peletonie. Było to przygotowanie pod ataki ich liderów.

 

Na Col de I'Iseran pierwszy zaatakował Geraint Thomas (Team Ineos), ale pozostali dojechali do niego. Po swoim koledze z ekipy poprawił Egan Bernal i jemu udało się odjechać. Tempa pozostałych nie wytrzymał natomiast lider Julian Alaphilippe (Deceuninck - Quick Step). Kolumbijczyk z Ineos dojechał do kilku uciekinierów, którzy pozostali na czele, a potem zostawiał ich z tyłu. Najdłużej trzymał się Simon Yates, ale puścił około kilometr przed szczytem. 

 

W drugiej grupie jechali pozostali faworyci: Geraint Thomas, Emanuel Buchmann (BORA-hansgrohe), Laurens de Plus i Steven Kruijswijk (obaj Team Jumbo-Visma), Rigoberto Uran (EF Education First), Mikel Landa (Movistar) i Vincenzo Nibali (Bahrain-Merida). Na szczycie tracili oni do Bernala około minutę, a Alaphilippe tracił ponad dwie. Na zjeździe Yates dojechał do Bernala, ale chwilę potem wyścig został zatrzymany, gdyż drogi w kierunku mety były zasypane sniegiem z powodu burzy i śnieżycy w okolicach mety.

 

Za oficjalne wyniki uznano te ze szczytu ostatniego podjazdu. Egan Bernal odebrał żółtą koszulkę lidera Alaphilippe'owi. Ze względu na neutralizację nie ogłoszono zwycięzcy etapowego.