338 dni do Tokio: Kiedyś to było...
- Dodał: P K
- Data publikacji: 21.08.2019, 13:09
Cofnijmy się w czasie o 55 lat. Dlaczego? Bo właśnie wtedy po raz pierwszy w Tokio odbyły się Letnie Igrzyska Olimpijskie. Igrzyska, z których Polacy przywieźli aż 23 medale, choć zdobywali je tylko w pięciu dyscyplinach.
Lekkoatletyka - 8 medali
Miała wtedy dopiero 18 lat i była u progu swojej wielkiej kariery, która zaczęła się tak naprawdę na dobre miesiąc przed Igrzyskami w Tokio - na rozgrywanych w Warszawie europejskich igrzyskach juniorów, gdzie zdobyła trzy złote medale. Mowa tu oczywiście o Irenie Kirszenstein. Nasza wybitna lekkoatletka w stolicy Japonii po raz pierwszy zadziwiła świat, choć indywidualnie jeszcze znalazła pogromczynie zarówno w skoku w dal, jak i w biegu na 200 metrów, ale dwa indywidualne srebra dla tak młodej zawodniczki, to już ogromny wyczyn. Wisienką na torcie jednak był jej występ z Teresą Ciepły, Haliną Górecką i Ewą Kłobukowską, w którym nasza sprinterska sztafeta nie tylko zdobyła złoty medal, ale czasem 43,69 sek ustanowiła nowy rekord świata.
Ciepły i Kłobukowska również nie poprzestały na jednym medalu i coś ugrały dla siebie w rywalizacji indywidualnej. Pierwsza z nich zdobyła srebro w biegu na 80 m przez płotki, a druga stanęła na najniższym stopniu podium w biegu na 100 m. Zamykając dorobek naszych sprinterów w Tokio, trzeba wspomnieć o drugim medalu sprinterskiej sztafety. Mężczyźni w składzie: Marian Dudziak, Marin Folk, Wiesław Maniak i Andrzej Zieliński co prawda nie dorównali swoim koleżankom z kadry, ale srebro IO to nadal wyczyn godny podziwu.
W odróżnieniu od Kirszenstein, na pozycji faworyta w Tokio znajdował się nasz trójskoczek - Józef Szmidt. 31-latek jechał do Japonii jako dwukrotny złoty medalista ME oraz obrońca tytułu z Rzymu. No i Szmidt nie zawiódł oczekiwań polskich kibiców. Skacząc 16,85 m zdobył drugie z rzędu olimpijskie złoto, bijąc przy tym olimpijski rekord. Co ciekawe, cztery lata później w Meksyku Szmidt skoczył jeszcze 4 cm dalej, a dało to tylko 7. miejsce.
Dorobek medalowy ze stadionu lekkoatletycznego zamknął Andrzej Badeński. Zawodnik Legii wywalczył brązowy medal w biegu na jedno okrążenie, czyli na 400 m.
Boks - 7 medali
Józef Grudzień, Jerzy Kulej, Marian Kasprzyk - te nazwiska zna każdy fan sportu nad Wisłą. I to właśnie ta trójka podniosła z tokijskiego ringu złote medale olimpijskie. Njciekawsza historia wiąże się chyba ze złotem tego ostatniego. Kasprzyk w walce finałowej, nie dość, że spotkał się z murowanym faworytem imprezy, czyli pochodzącym z ZSRR Ricardasem Tamulisem, to jeszcze w pierwszej rundzie złamał kciuk. 25-letni wtedy Polak nie dość, że dotrwał do końca walki z kontuzją, to jeszcze ją wygrał, zdobywając swój jedyny złoty medal na międzynarodowej arenie. Dużo więcej sukcesów w późniejszych latach odnosili Kulej i Grudzień, dla których Igrzyska w Tokio także były tak naprawdę początkiem wielkiej kariery. Jednak co łączy ich z Kasprzykiem? Podobnie jak on, w finale pokonali faworyzowanych zawodników z ZSRR - Kulej Jewgienija Frołowa, a Grudzień Williktona Barannikova.
Blisko złotego medalu był również nasz przedstawiciel w najniższej z wag - Artur Olech. Walczący w wadze muszej pięściarz z Wrocławia podobnie jak trójka jego kolegów dotarł do finału, ale tam nie sprostał już swojemu rywalowi - Włochowi Fernando Atzoriemu.
W półfinałach, a więc zdobywając brązowe medale na ringu w Tokio odpadli Zbigniew Pietrzykowski i Tadeusz Walasek, którzy bronili srebrnych medali z Rzymu, a także Józef Grzesiak, dla którego brąz olimpijski z 1964 roku okazał się jedynym większym sukcesem w karierze.
Podnoszenie ciężarów - 4 medale
Już między linami biało-czerwoni pokazali, że trudno jest dorównać im od względem siły i sprawności, a potwierdzili to tylko ich koledzy z pomostu dla sztangistów. Szczególnie przyczynił się do tego Waldemar Baszanowski. Dwukrotny mistrz olimpisjki (powtórzył sukces z Tokio cztery lata później w Meksyku), 5-krotny mistrz świata i 6-krotny mistrz Europy po prostu zmiótł wszystkich rywali z pomostu. 432,5 kg w trójboju w wadze lekkiej to był wynik na tamte czasy genialny, więc musiał on dać złoto i poprawiony o 25 kg aktualny wtedy rekord olimpisjki.
Niestety dwukrotnym złotym medalistą olimpijskim nie udało się zostać Ireneuszowi Palińskiemu. Urodzący w Nużewie pod Ciechanowem Paliński mógł tego dokonać właśnie już w Tokio, gdyż cztery lata wcześniej w Rzymie zgarnął olimpisjkie złoto, ale w Japonii musiał pocieszyć się najniższym stopniem podium. Wpływ na to mógł również mieć fakt zmiany kategorii wagowej na wyższą, gdyż w stolicy Włoch Paliński startował w wadze lekkociężkiej, a w Tokio zdecydował się na start w wadze półciężkiej. 467,5 kg w trójboju okazało się wynikiem gorszym od dwóch innych sztangistów - Władimira Gołowanowa z ZSRR oraz Lousia Martina z Wielkiej Brytanii.
Pozostałe dwa, również brązowe medale przywieźli do Polski Marian Zieliński i Mieczysław Nowak. Ten pierwszy zresztą chyba był skazany na brązowe krążki olimpisjkie, gdyż takowy wywalczył już osiem lat wcześniej w Melbourne, a trzeci do kolekcji dołożył w 1968 roku w Meksyku.
Szermierka - 3 medale
Komplet złoto, srebro i brąz wywalczyli Polacy natomiast na szermierczych planszach. Choć medale były "tylko" trzy, to medalistów jednak było dużo więcej, gdyż dwa z nich wywalczyły męskie drużyny, więc w sumie dziesięciu szermierzy. Srebro udało się zdobyć floreciści, natomiast z brązu cieszyli się specjaliści od władania szablami.
Jedynie ten najcenniejszy krążek przypadł w udziale zawodnikowi startującemu indywidualnie, a był nim Egon Franke. A Polak nie był faworytem tej rywalizacji. Co prawda w swoim dorobku miał bardzo szeroki dorobek medalowy, ale 90% z nich wywalczony został w zawodach drużynowych. Tak naprawdę indywidualnie Franke zdobył tylko brąz MŚ 1963 rozgrywanych w Gdańsku i właśnie zoto olimpijskie z Tokio. Co ciekawe, po zakońzeniu kariery Franke został trenerem kadry Włoch, czyli reprezentacji, która na szermierczych planszach zawsze dużo znaczyła. W Italii nasz złoty medalista z Tokio mieszka do dziś.
Siatkówka - 1 medal
W tamtym okresie samo dostanie się do turnieju olimpijskiego oznaczało 50% szans na medal. Dlaczego? Sprawa jest prosta, na parkietach w Tokio pojawiło się jedynie sześć kobiecych drużyn, a jeśli odliczyć od tego wyraźnie odstające poziomem od reszty Koreanki, to szansa na medal urastała do naprawdę wysokiej. Zresztą na tym turnieju różnica poziomów pomiedzy zespołami była aż nadto widoczna. z 15 rozegranych meczów (turniej rozegrano według zasady każdy z każdym) aż 14 zakończyło się wynikiem 3:0, a tylko jeden wynikiem 3:1 i był to mecz Polek z Japonkami, w którym biało-czerwone jako jedyne urwały seta późniejszym mistrzyniom olimpisjkim. W pozostałych swoich spotkaniach biało-czerwone uległy srebrnym medalistkom z ZSRR oraz łatwo pokonały ostatecznie czwartą Rumunię, piąte Amerykanki i najsłabszą w stawce Koreę Południową.
Medale Polaków na IO w Tokio 1964:
Złote
- Józef Grudzień – boks, waga lekka
- Jerzy Kulej – boks, waga lekkopółśrednia
- Marian Kasprzyk – boks, waga półśrednia
- Józef Szmidt – lekkoatletyka, trójskok
- Teresa Ciepły, Irena Kirszenstein, Halina Górecka, Ewa Kłobukowska – lekkoatletyka, sztafeta 4 × 100 m
- Waldemar Baszanowski – podnoszenie ciężarów, waga lekka
- Egon Franke – szermierka, floret indywidualnie
Srebrne
- Artur Olech – boks, waga musza
- Irena Kirszenstein – lekkoatletyka, skok w dal
- Irena Kirszenstein – lekkoatletyka, bieg na 200 m
- Teresa Ciepły – lekkoatletyka, bieg na 80 m ppł.
- Marian Dudziak, Marian Foik, Wiesław Maniak, Andrzej Zieliński – lekkoatletyka, sztafeta 4 × 100 m
- Egon Franke, Ryszard Parulski, Janusz Różycki, Zbigniew Skrudlik, Witold Woyda – szermierka, floret drużynowo
Brązowe
- Józef Grzesiak – boks, waga lekkośrednia
- Tadeusz Walasek – boks, waga średnia
- Zbigniew Pietrzykowski – boks, waga półciężka
- Andrzej Badeński – lekkoatletyka, bieg na 400 m
- Ewa Kłobukowska – lekkoatletyka, bieg na 100 m
- Mieczysław Nowak – podnoszenie ciężarów, waga piórkowa
- Marian Zieliński – podnoszenie ciężarów, waga lekka
- Ireneusz Paliński – podnoszenie ciężarów, waga lekkociężka
- Krystyna Czajkowska, Maria Golimowska, Krystyna Jakubowska, Danuta Kordaczuk, Krystyna Krupa, Józefa Ledwig, Jadwiga Marko-Książek, Jadwiga Rutkowska, Zofia Szcześniewska, Maria Śliwka – siatkówka
- Emil Ochyra, Jerzy Pawłowski, Andrzej Piątkowski, Wojciech Zabłocki, Ryszard Zub – szermierka, szabla drużynowo