Tenis – US Open: waleczna Fręch nie sprawiła niespodzianki

  • Dodał: Szymon Frąckiewicz
  • Data publikacji: 27.08.2019, 02:45

Magdalena Fręch w pierwszej rundzie US Open stanęła naprzeciw Niemki Laury Siegemund. Polska kwalifikantka pokazała się z naprawdę dobrej strony, lecz niestety przegrała w trzech setach z bardziej doświadczoną rywalką.

 

W ostatnich długich miesiącach Magdalena Fręch nie dawała polskim kibicom powodów do optymizmu. Przez liczne występy poniżej oczekiwań w rankingu WTA zajmuje aktualnie dopiero 221. miejsce. W Nowym Jorku spisuje się jednak bardzo dobrze. Pierwszy raz w karierze awansowała do głównej drabinki US Open. Jej rywalką w pierwszej rundzie była notowana na 90. pozycji Niemka Laura Siegemund.

 

Łodzianka od początku spotkania potwierdzała dobrą dyspozycję. Grała z wyżej notowaną rywalką wyrównane spotkanie, a nawet nieco przeważała na korcie. W pierwszym secie trzykrotnie przełamała serwis rywalki. Breaki zdobyte w piątym i siódmym gemie natychmiast straciła, jednak nie zniechęciło jej to. Zdobyła kolejną przewagę wychodząc na 6-5. Serwując po set najpierw obroniła jednego break-pointa, a następnie wykorzystała trzecią piłkę setową.

 

W drugim secie Niemka przejęła inicjatywę. To ona dominowała na korcie, dzięki czemu bardzo pewnie przełamała na 3-1. W przeciwieństwie do Polki nie miała żadnych problemów z utrzymaniem tej przewagi. Wygrywając tę część meczu 6-3 wyrównała stan spotkania.

 

Decydująca partia rozpoczęła się od breaka na korzyść Siegemund. Fręch walczyła jednak ambitnie i zdołała doprowadzić do wyrównania na 3-3. Niestety ambicja to nie wszystko. Już w kolejnym gemie niespełna 22-letnia tenisistka ponownie straciła swój serwis. Przy serwisie Polki Niemka nie wykorzystała piłki meczowej. Przy swoim podaniu mając dwie piłki na 6-4 wykorzystała jednak już pierwszą.

 

Laura Siegemund (GER) – Magdalena Fręch (POL) [Q] 5-7 6-3 6-4

Szymon Frąckiewicz

Miłośnik sportu i muzyki alternatywnej. Pasjonat geografii.