PKO Ekstraklasa: Cracovia wskakuje na pozycję wicelidera
- Data publikacji: 25.10.2019, 20:00
Trzy punkty zostają w Krakowie! Mecz na szczycie PKO Ekstraklasy pomiędzy Cracovią a Pogonią Szczecin zakończył się wygraną 2:0 gospodarzy. Bramki dla Pasów zdobyli Kornel Rapa i Rafael Lopes.
Gospodarze dobrze rozpoczęli mecz i już w 4. minucie stworzyli sobie dogodną sytuację, kiedy prostopadłe podanie otrzymał Rafael Lopes. Hiszpan jednak biegł z piłką zbyt wolno, by wyjść na jeszcze lepszą pozycję i tylko oddał bardzo niecelny strzał ze skraju pola karnego. Pierwszy kwadrans spotkania zapowiadał całkiem dobre widowisko, w którym ujrzymy sytuacje bramkowe zarówno po jednej, jak i drugiej stronie. Rzeczywistość okazała się niestety inna. Pogoń starała się dłużej utrzymywać przy piłce, ale nie potrafiła posiadania przerodzić w zagrożenie pod bramką. Cracovia z kolei miała kilka akcji posiadających potencjał na gola, ale za każdym razem Pasom brakowało dokładności lub ostatniego podania. Ponadto w centrum zdarzeń często znajdował się Paweł Gil. Arbiter miał sporo pracy w pierwszej połowie, podczas której pokazał aż trzy żółte kartki. Gola do szatni tymczasem mógł zdobyć Srdan Spiridonović, który otrzymał podanie w pole karne po tym, jak obrońcy Cracovii stracili piłkę 20-30 metrów od własnej bramki. Zawodnik Pogoni trafił jednak tylko w słupek, w rezultacie do przerwy na tablicy widniał bezbramkowy remis.
Po zmianie stron Cracovia zdecydowała się na bardziej odważną grę. Podopiecznym Michała Probierza taka postawa bardz szybko się odpłaciła, bo już w 59. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą gola Kornela Rapy. Obrońca doskonale odnalazł się w polu karnym i po dośrodkowaniu z lewej strony, głową umieścił piłkę w siatce. Ofensywa Cracovii nie ustawała, czego efektem było trafienie Rafaela Lopesa w 72. minucie. Hiszpan mocnym strzałem pod poprzeczkę podwyższył prowadzenie. Gwoździem do szczecińskiej trumny była druga żółta, a w konsekwencji czerwona kartka dla Jakuba Bartkowskiego, który opuścił murawę w 74. minucie. W takich okolicznościach Duma Pomorza miała maksymalnie skomplikowane zadanie odrobienia strat. Ostatecznie Cracovia zdołała dowieźć dwubramkowe prowadzenie do końca i zdobywa kolejne trzy punkty. Pasy tym samym wskakują na drugie miejsce w tabeli, do liderującej Pogoni brakuje im już tylko jednego oczka.
Cracovia - Pogoń Szczecin 2:0 (0:0)
Bramki: 59' Rapa, 71' Lopes
Cracovia: Pesković - Rapa, Helik, Jablonsky, Siplak - Vestnicky (68' Diego), Pelle (90+3' Supryn), Gol, Lusiusz, Lopes (87' Strózik) - Piszczek
Pogoń: Stipica - Dąbrowski, Matynia, Zech, Triantafyllopoulos, Bartkowski - Kozulj (73' Frączak), Kowalczyk, Hostikka (63' Listkowski) - Sprididonović, Buksa (76' Stec)
Żółte kartki: 40' Gol, 68' Piszczek - 35', 74' (czerwona) Bartkowski, 44' Buksa
Sędziował: Paweł Gil (Lublin)