Skoki narciarskie – PŚ: Polacy na podium, lecz pozostawili niedosyt
- Dodał: Szymon Frąckiewicz
- Data publikacji: 23.11.2019, 17:45
W Wiśle odbył się pierwszy w tym sezonie konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich. Zmagania drużynowe na skoczni im. Adama Małysza wygrali.
Konkurs bardzo dobrze dla Polski rozpoczął Piotr Żyła. Polak skoczył najdalej w swojej grupie – 131 metrów. Ze względu na niezłe warunki wietrzne i przeciętne noty za styl na prowadzeniu po skokach pierwszych zawodników byli jednak Słoweńcy. Dzięki próbie Anze Laniska, który uzyskał 127,5 metra wyprzedzali oni Biało-Czerwonych o 0,5 punktu.
Na prowadzenie wyprowadził nas już w kolejnej grupie Jakub Wolny. Uzyskał 123,5 metra, co przy nie najlepszych warunkach i przeciętnych skokach rywali pozwoliło wyprowadzić naszą reprezentację na prowadzenie. Utrzymał je Kamil Stoch uzyskując 125,5 metra w nienagannym stylu.
Przewagę nad rywalami powiększył na zakończenie pierwszej serii Dawid Kubacki uzyskując 126,5 metra w trudnych warunkach i jeszcze lepszym od Stocha stylu. Na półmetku rywalizacji mieliśmy 11,1 pkt. przewagi nad Austrią, 28,7 nad Słowenią i 29,1 nad Niemcami.
Na początku drugiej serii nad skocznią zapanowały bardzo trudne warunki wietrzne. Nie poradził sobie z nimi Piotr Żyła. Polak uzyskał tym razem tylko 117 metrów. Skorzystali na tym Austriacy, którzy wyprzedzili po tej grupie naszą reprezentację o 8,6 pkt.
W kolejnej grupie warunki nieco się uspokoiły, a nawet były w miarę korzystne. Skorzystał na tym Daniel Huber, uzyskując aż 134 metry. Niestety dzięki temu znacznie Austriacy powiększyli swoją przewagę nad reprezentacją Polski. Jakub Wolny spisał się przeciętnie, uzyskując tylko 119 metrów, w związku z czym przewaga rywali wynosiła już ponad 30 punktów.
Również Kamil Stoch spisał się w drugiej serii poniżej oczekiwań. Tylko 118 metrów i w efekcie spadek na 3. miejsce. Przed ostatnią grupą zawodników mieliśmy 25,5 punktu straty do Austriaków, a jeden do Norwegów. Stratę do liderów udało się zmniejszyć, ponieważ bardzo słaby skok oddał Jan Hoerl.
Dawid Kubacki też spisał się słabiej niż w pierwszej serii, ale odległość 120,5 metra pozwoliła spokojnie utrzymać pozycję na podium. Robert Johansson i Stefan Kraft skoczyli jednak znacznie dalej, dzięki czemu konkurs wygrali Austriacy, a drugie miejsce zajęli Norwegowie.
Wyniki:
1. Austria 1018,2
2. Norwegia 995,7
3. Polska 990,9
4. Słowenia 979,3
5. Niemcy 972,6
6. Japonia 947,0
7. Szwajcaria 830,1
8. Finlandia 700,4
9. Czechy 331,2
10. Rosja 298,1