Tenis – ATP Paryż: szalony i przegrany mecz zakończył sezon Hurkacza

  • Dodał: Szymon Frąckiewicz
  • Data publikacji: 02.11.2020, 14:00

Niestety ostatni w sezonie turniej, w którym Hubert Hurkacz planował wziąć udział, nie potoczył się po myśli Polaka. Nasz reprezentant już w pierwszej rundzie niespodziewanie uległ Radu Albotowi z Mołdawii. Wyrównany mecz miał dość szalony przebieg.

 

Rywalem Huberta Hurkacza w pierwszej rundzie turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu był Radu Albot. Mołdawianin znalazł się w drabince głównej jako "szczęśliwy przegrany" z kwalifikacji. Notowany na 31. miejscu w rankingu ATP Polak był faworytem w starciu z 85. w tym zestawieniu rywalem, natomiast należy pamiętać, że Albot to solidny tenisista potrafiący sprawiać problemy.

 

Niestety wrocławianin się o tym przekonał. W bardzo wyrównanej pierwszej partii wydawało się, że o rozstrzygnięciu zadecyduje tiebreak. Jednakże skuteczny w końcówce seta był Albot, który najpierw przełamał serwis Hurkacza, a potem obronił własne podanie i wykorzystał czwartego setbola.

 

Drugą część meczu udanie zaczął Polak. Prowadził już 3-0. Niedługo później Polak serwował, aby wygrać seta 6-3, lecz znów w decydujących momentach partii świetnie spisywał się rywal. Doprowadził do wyrównania, a ostatecznie do tiebreaka. W nim Mołdawianin prowadził już 4-0. Wówczas to przebłysk świetnej gry zaliczył nasz reprezentant. Zdołał odwrócić losy tego tiebreaka i zwyciężył w nim 7-5.

 

Na początku decydującej odsłony spotkania Hurkacz znów zdobył przewagę breaka, jednak tym razem rywal wyrównał już na 3-3. Tenisista z Kiszyniowa znów znacznie lepiej prezentował się w ostatnich gemach seta. Tym razem wygrał 6-4 i to on może przygotowywać się do rywalizacji z Andriejem Rublowem w drugiej rundzie.

 

Radu Albot (MDA) [LL] – Hubert Hurkacz (POL) 7-5 6-7(5) 6-4

Szymon Frąckiewicz

Miłośnik sportu i muzyki alternatywnej. Pasjonat geografii.