Premier League: Manchester United wygrywa na Goodison Park
- Dodał: Jakub Łosiak
- Data publikacji: 07.11.2020, 15:30
Manchester United wygrał na Goodison Park z Evertonem 3:1. Dwie bramki dla ''Czerwonych Diabłów" zdobył Bruno Fernandes, a jedną dołozył Edinson Cavani. Dla Evertonu to trzecia porażka z rzędu.
Pierwsze minuty należały do Machesteru United, który długo rozgrywał piłkę i nie dał dojść do głosu rywalom. Po 10. minutach gospodarze obudzili się i to oni przejęli inicjatywę. Od tego momentu stworzyli kilka ciekawych akcji. Okres swojej przewagi Everton skwitował w 19. minucie i objął prowadzenie. Po dalekim wybiciu Jordana Pickforda piłkę zgrał głową Dominic Calvert-Lewin, a przejął ją Bernard, który ograł Aarona Wan-Bissakę i zza szesnastki przymierzył tuż koło słupka.
Ten gol podziałał na ,,Czerwone Diabły" jak płachta na byka. Na odpowiedź podopiecznych Ole Gunnara Solskjaera nie trzeba było długo czekać. W 25. minucie z bocznej strefy dośrodkował Luke Shaw, a głową piłkę do siatki skierował Bruno Fernandes. Niewiele brakowało a szybko zrewanżowałby się Everton, ale Lucas Digne trafił w słupek. W 32. minucie po dość nieoczekiwanej akcji Manchester wyszedł na prowadzenie. Fernandes wrzucił futbolówkę w pole karne w kierunku Marcusa Rashforda. Angielski napastnik nie zdołał jej sięgnąć, ale piłka zmierzała w kierunku bramki i zaskoczony Pickford nie zdołał jej odbić.
Po przerwie lepiej prezentował się Everton, ale wykreował sobie mało sytuacji. W jednym z rajdów Shamus Coleman za długo zwlekał ze strzałem i został zablokowany. James Rodriguez również został zatrzymany przy probie strzału nożycami. Gospodarze mogli się nadziać na stratę gola po błędzie Pickforda, który wypuścił piłkę z rąk. Na ich szczęście Harry Maguire nie wykorzystał tego i uderzył nad bramką.
W 72. minucie Rashford miał przed sobą tylko Pickforda, ale nie wykorzystał sytuacji, trafiając wprost w niego. Była to jedna z nielicznych akcji piłkarzy United w drugiej połowie, którzy głównie się bronili. Everton mimo dużej przewagi poza paroma dośrodkowaniami nic nie pokazał. W samej końcówce Everton się odsłonił i wykorzystali to rywale. Kontrę wyprowadził Bruno Fernandes, dograł do Edinsona Cavani'ego, który zdobył swojego pierwszego gola dla United. Manchester wygrał 3:1 i Ole Gunnar Solskjaer raczej nie pożegna się z posadą menadżera.
Everton - Manchester United 1:3 (1:2)
Bramki: 19' Bernard - 25', 32' Fernandes, 90+5' Cavani
Everton: Pickford - Coleman, Holgate, Keane, Digne - Doucoure, Allan, Sigurdsson (67' Iwobi) - Rodriguez (80' Tosun), Calvert-Lewin, Bernard
Manchester: de Gea - Wan-Bissaka, Lindelof, Maguire, Shaw (68' Tuanzebe) - McTominay, Fred - Mata (82' Pogba), Fernandes, Rashford - Martial (82' Cavani)
Kartki: Holgate, Allan, Tosun, Doucoure - Fernandes, Fred
Sędzia: Paul Tierney (Anglia)
