PlusLiga: pewne zwycięstwo PGE Skry po przerwie
- Dodał: Agnieszka Nowak
- Data publikacji: 15.11.2020, 16:51
PGE Skra Bełchatów pokonała w wyjazdowym meczu 13. kolejki PlusLigi MKS Będzin 3:0. Podopieczni Michała Mieszko Gogola od początku spotkania dominowali i bez problemów wywiązali się z roli faworytów starcia. „Żółto-czarni" są już trzecią drużyną, która po miesięcznej przerwie zaliczyła udany powrót do rozgrywek. Wcześniej triumfowali także siatkarze Asseco Resovii Rzeszów oraz GKS-u Katowice.
Starcie od początku do końca przebiegało pod dyktando gości. W pierwszym secie bełchatowianie szybko odskoczyli na kilkupunktową prowadzenie – 4:1. Skrzydłowi pewnie kończyli ataki, a Kacper Piechocki znakomicie spisywał się w defensywie. Dzięki temu podopieczni trenera Gogola zdobyli wiele okazji do kontr, które skrzętnie wykorzystali. Bardzo dobrze funkcjonował także blok Skry. Przy siatce królował Mateusz Bieniek, dzięki któremu drużyna powiększyła przewagę na 16:10. Gospodarze mieli natomiast problemy ze stabilnym przyjęciem, a ilość popełnianych błędów z pewnością im nie pomogła. Ostatecznie bełchatowianie wygrali 25:17 po ataku ze środka Karola Kłosa.
Będzinianie nie najlepiej rozpoczęli także drugą odsłonę, w której przegrywali już 1:5. Choć siatkarze MKS-u odrobili część strat po kilku niedokładnych akcjach przeciwników – 6:7, bełchatowianie ponownie odskoczyli dzięki potężnym zagrywkom. Tablica wyników pokazała 9:15 dla „żółto-czarnych", a gospodarze widocznie stracili cały zapał. W efekcie Skra wygrała ponownie do 17, a seta efektownym „gwoździem" zakończył Kłos.
Przez dłuższy czas ostatnia partia przebiegała bez większych niespodzianek. Goście odskoczyli na 5:1, a 4-punktową przewagę utrzymywali do połowy seta. W końcowej fazie meczu dystans między zespołami jeszcze bardziej wzrósł i wynosił 7 „oczek" – 20:13. Nic nie wskazywało na to, że będzinianie nawiążą walkę, ale tym razem łatwo się nie poddawali. Podopieczni Jakuba Bednaruka wykorzystali dekoncentrację Skry i skończyli kilka kontrataków. Zbyt późno wzięli się jednak za odrabianie strat i choć złapali kontakt – 20:22, nie zdołali odwrócić losów spotkania. Skra wygrała 25:22 i w całym meczu nie oddała seta.
MKS Będzin - PGE Skra Bełchatów 0:3 (17:25, 17:25, 22:25)
MVP: Kacper Piechocki
