Skoki narciarskie – PŚ: rewelacyjny konkurs Polaków w Kuusamo, Żyła i Kubacki na podium

  • Dodał: Szymon Frąckiewicz
  • Data publikacji: 28.11.2020, 18:00

Nieczęsto w historii Pucharu Świata w skokach narciarskich zdarzało się, żebyśmy mieli tyle powodów do radości po konkursie w Kuusamo. Skocznia Rukatunturi zwykle nie sprzyjała Polakom. Dziś jednak cała szóstka zaprezentowała się naprawdę dobrze, a najlepiej Piotr Żyła i Dawid Kubacki, którzy stanęli na podium.

 

Warunki do skakania w Ruce były w sobotę naprawdę dobre. Choć wzgórze, na którym usytuowana jest skocznia, słynie z silnych wiatrów, to tym razem o dziwo nie dały one o sobie znać. Delikatny wiatr pod narty, piękna zimowa sceneria – idealne warunki, aby emocjonować się konkursem skoków stojącym na naprawdę dobrym poziomie.

 

Do tego dobrego poziomu dostosowali się Biało-Czerwoni. Choć w komplecie przeszli kwalifikacje, to do piątkowych skoków niektórych z nich można było mieć zastrzeżenia. Tymczasem w sobotę już w serii próbnej prezentowali znacznie lepsze próby. Już pierwszy z naszych skoczków na liście startowej – Paweł Wąsek – który w składzie na wyjazd do Finlandii znalazł się dość niespodziewanie, po tym jak nie punktował w Wiśle, pokazał dlaczego trener w niego wierzy. Oddał świetny 130-metrowy skok, który na półmetku zmagań plasował go na 16. miejscu. Skoczek z Cieszyna zapewnił sobie tym samym zdobycie po raz drugi w karierze punktów Pucharu Świata. Poprzednio miało to miejsce w 2019 roku w Zakopanem, gdzie był 27.

 

Jeśli możemy mówić o jakimś niedosycie w przypadku występów Polaków, to na pewno w kontekście skoku Kamila Stocha. Trzykrotny mistrz olimpijski jest póki co dość nierówny i w pierwszej serii poszybował na odległość 125. metrów, która dawała mu 22. miejsce. Niedługo później pocieszyli nas jednak Klemens Murańka i Andrzej Stękała. Obydwaj wylądowali na 131. metrze i po pierwszej serii zajmowali ex aequo 12. miejsce.

 

Kapitalnym skokiem popisał się zwycięzca kwalifikacji. Dawid Kubacki, przy bardzo słabym wietrze pod narty, uzyskał aż 136 metrów. Lepszy od niego był tylko lider cyklu Markus Eisenbichler. Niemiec prezentuje na początku sezonu imponującą formę. W pierwszym sobotnim skoku konkursowym zbliżył się na 1,5 metra do rekordu obiektu, lądując siedem metrów dalej od Polaka. Tymczasem trzy metry bliżej od Kubackiego skoczył Piotr Żyła, co dawało mu czwarte miejsce. Polaków rozdzielał Yukiya Sato. Japończyk korzystając z dobrych warunków uzyskał 140 metrów.

 

W drugiej serii zdecydowanie poprawił się Kamil Stoch. Odległość 136 metrów pozwoliła na awans na 12. miejsce. Na 22. spadł tymczasem Paweł Wąsek skacząc 123,5 metra. Młody Polak może i tak być zadowolony ze swojej postawy, ponieważ to jego najlepszy występ w karierze.

 

Znów bardzo podobnie zaprezentowali się Klemens Murańka i Andrzej Stękała. O trzy metry dalej skoczył jednak tym razem ten pierwszy. Uzyskując 134,5 metra awansował na 9. miejsce, tym samym po raz drugi w karierze plasując się w czołowej dziesiątce zawodów. W 2013 roku był 7. w Engelbergu. Tymczasem 11. miejsce Stękały dla niego również było drugim najlepszym osiągnięciem w życiu. W 2016 roku był 6. w Trondheim.

 

Rewelacyjnie znów zaprezentował się Piotr Żyła. Skacząc 137 metrów awansował na drugie miejsce. Dawid Kubacki mimo to zdołał utrzymać się na podium, lecz stanął na najniższym jego stopniu. Osiągając tym razem 132,5 metra uzyskał łączną notę o 0,2 pkt. słabszą od wiślanina. Yukiya Sato spadł na piąte miejsce, lądując na 127. metrze.

 

Bezkonkurencyjny był jednak Markus Eisenbichler. Jako jedyny dwukrotnie przekroczył 140 metrów – tym razem o metr. Tym samym nad Żyłą miał niemal dwadzieścia punktów przewagi. Pozostaje zatem jedynym zwycięzcą indywidualnych zawodów Pucharu Świata w tym sezonie i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. Na drugie miejsce w tym zestawieniu przesunął się natomiast z piątego Żyła.

 

Wyniki:

1. Markus Eisenbichler (GER) 313,4

2. Piotr Żyła (POL) 294,1

3. Dawid Kubacki (POL) 293,9

4. Halvor Egner Granerud (NOR) 291,2

5. Yukiya Sato (JPN) 276,1

6. Robert Johansson (NOR) 275,7

7. Bor Pavlovcic (SLO) 274,9

8. Pius Paschke (GER) 268,5

9. Karl Geiger (GER) 265,2

9. Klemens Murańka (POL) 265,2

11. Andrzej Stękała (POL) 260,6

12. Kamil Stoch (POL) 257,9

.........................................................

22. Paweł Wąsek (POL) 236,0

Szymon Frąckiewicz

Miłośnik sportu i muzyki alternatywnej. Pasjonat geografii.