Snooker - UK Championship: turniej bez obrońcy tytułu
- Dodał: Radosław Kępys
- Data publikacji: 29.11.2020, 00:31
Kilku faworytów odpadło pierwszego dnia meczów drugiej rundy pierwszego w sezonie snookerowego turnieju z cyklu potrójnej korony - UK Championship. W turnieju nie ma już obrońcy tytułu - Ding Junhuia, ale też Marka Allena. Za to kapitalną formę pokazali Neil Robertson i Judd Trump.
Porażka obrońcy tytułu na etapie pierwszego dnia drugiej rundy zdarza się rzadko, ale do takiego zdarzenia doszło w sobotę w Milton Keynes. Ding Junhui, który w zeszłym roku był bezkonkurencyjny, tym razem musiał uznać wyższość półfinalisty ostatniego Northern Ireland Open - Davida Grace'a. Anglik pokazuje w ostatnich tygodniach fenomenalną formę i nie inaczej było w starciu z Chińczykiem. Rozpoczęło się od spodziewanej dominacji Dinga. Co prawda przegrał on pierwszego frejma po 95-punktowym podejściu rywala, ale potem wbił 54 i 52 i prowadził 2:1. Przed przerwą Grace odpowiedział brejkiem 69 punktów. W partii piątej, mimo wysokiego podejścia Dinga - 58 punktów, to Grace wyrwał frejma, jednak potem stracił kontrolę nad meczem. Faworyt w kolejnych dwóch frejmach wbił 75 i 77, potem poprawił wygranym trzecim z rzędu frejmem i wyszedł na 5:3. Gdy wydawało się, że wszystko idzie po myśli Chińczyka, Grace wrócił do meczu, w przedostatnim frejmie wbił 61 w podejściu, a ostatnią partię wygrał wynikiem 67:20, sprawiając nie lada sensację.
Po drugiej stronie - tego który sprawia sensację, w innym meczu znalazł się kolejny Chińczyk - Chang Bingyu. Ten w sobotę za przeciwnika miał Marka Allena. Też wydawał się bez większych szans przed startem spotkania, też wygrał w decydującej partii. Początkowo obaj zawodnicy prezentowali kapitalny poziom - Allen wbił 85 i 72, rywal odpowiedział podejściami 109 i 133. Na przerwie był remis. Po niej Chang wygrał frejma, robiąc podejścia... 50 i 51 punktów, Allen znowu odpowiedział wysoko, czyli 79 punktami. Przy stanie 3:3, Chińczyk na chwilę objął prowadzenie, jednak Allen skontrował kolejnymi dwoma wygranymi partiami i wyszedł na 5:4. Wtedy Bingyu zachował nerwy na wodzy i najpierw wbił 93-punktowego brejka, a potem wygrał partię na 6:5 wynikiem 78:18.
Po drugiej stronie fenomenalni Neil Robertson i Judd Trump, którzy ze swoich rywali w sobotę zrobili miazgę. Przede wszystkim Australijczyk, który w meczu z Chrisem Wakelinem zwyciężył 6:1, wbijając kolejno 135, 130, 58, 135, 50 (partia, którą przegrał 50:80 po 80-punktowym brejku Wakelina), a w końcu 89 i 72. Forma Australijczyka mogła powalać. W sumie, w sześciu wygranych przez siebie partiach oddał on rywalowi 76 punktów. Jeszcze ciekawszym osiągnięciem, wieczorem popisał się Judd Trump, który wbijając 109-punktowego brejka w drugim frejmie meczu z Dominiciem Dalem, zapisał na koncie swojej kariery brejka 100-punktowego numer... 750, tym samym dołączając do klubu, w którym znajdują się Ronnie O'Sullivan, John Higgins i Stephen Hendry. Potem Trump wbił jeszcze jednego takiego brejka, czyli ma ich już na koncie... 751! Zapewne niedługo do tej grupy dołączy Robertson, bo ma on na koncie 747 takich podejść. Pamiętajmy, że Trump jest jednak mniej więcej 8 lat młodszy... Wracając do jego meczu z Dalem, zwyciężył on 6:3.
Wyniki 1. dnia 2. rundy:
Zhou Yuelong - Jimmy White 6:1
Neil Robertson - Chris Wakelin 6:1
Li Hang - Zhao Xintong 6:3
Stephen Maguire - Stuart Carrington 6:4
Anthony McGill - Liu Haotian 6:5
David Grace - Ding Junhui 6:5
Xiao Guodong - Luca Brecel 6:5
Chen Zifan - Yan Bingtao 6:5
Barry Hawkins - Robbie Williams 6:1
Judd Trump - Dominic Dale 6:3
John Higgins - Gerrard Greene 6:3
Robert Milkins - David Gilbert 6:4
Xu Si - Oliver Lines 6:1
Hossein Vafaei - Michael Holt 6:4
Chang Bingyu - Mark Allen 6:5
Jak Jones - Simon Lichtenberg 6:2

Radosław Kępys
Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.
