Biegi narciarskie - PŚ: norweska dominacja w Ruka Triple, Polacy daleko
- Dodał: Inga Świetlicka
- Data publikacji: 29.11.2020, 14:00
Therese Johaug i Johannes Hoesflot Klaebo wygrali zawody Ruka Triple i objęli prowadzenie w Pucharze Świata. Polacy zajęli odległe pozycje.
Therese Johaug do biegu pościgowego na dystansie 15 km łyżwą ruszała z 16-sekundowym zapasem nad rywalkami. Obrończyni tytułu z ubiegłego sezonu zgodnie z przewidywaniami nie dała się dopędzić przeciwniczkom i na kolejnych punktach pomiaru czasu powiększała przewagę. Na mecie uzyskała rezultat 25:06.2, pieczętując pewne zwycięstwo w cyklu Ruka Triple.
Za plecami Johaug toczyła się walka o pozostałe miejsca na podium. W grupie pościgowej znajdowały się cztery Szwedki: Andersson, Karlsson, Svahn i Dahlqvist oraz dwie Rosjanki: Niepriajewa i Sorina. Na ostatnich kilometrach do tego grona dołączyły świetnie dysponowane Rosie Brennan i Helene Marie Fossesholm. Ostatecznie najwięcej sił zachowały Tatiana Sorina i Ebba Andersson, które stanęły na podium obok Norweżki. Poza czołową trójką uplasowały się Karlsson, Brennan i Fossesholm.
Weronika Kaleta i Magldalena Kobielusz zajęły odległe pozycje. Kaleta finiszowała na 55. miejscu, a Kobielusz była 63. w gronie 65 sklasyfikowanych biegaczek. Monika Skinder wycofała się z cyklu po wczorajszym etapie.
Najlepszy czas netto dnia miała Therese Johaug, ale niesamowita 19-letnia Fossesholm straciła do utytułowanej koleżanki z kadry tylko 0.6 sek.! Podium w tej klasyfikacji uzupełniła Rosie Brennan, ze stratą 10 sekund. Polki daleko – Kaleta 50. (+2.23.8), a Kobielusz 63. (+4.44.3).
W rywalizacji mężczyzn również nie było niespodzianek. Kolejny triumf w cyklu Ruka Triple odniósł Johannes Hoesflot Klaebo. Norweg przyjął jednak inną taktykę niż Therese Johaug. Mimo że na starcie miał blisko pół minuty przewagi nad rywalami, nie forsował tempa, tylko poczekał aż zawodnicy z tyłu go dogonią. Resztę dystansu pokonał za plecami Aleksandra Bolszunowa i Emila Iversena. Zaatakował dopiero na ostatnim podbiegu tuż przed stadionem, gdzie bez problemów wyminął rywali i finiszował na pierwszej pozcji. Druga lokata dla Rosjanina, trzecia dla Iversena. Poza podium po fantastycznym biegu zameldował się kolejny reprezentant z kraju fiordów – Hans Christer Holund. Norweg awansował na 4. miejsce z 16. lokaty i w nagrodę zaliczył pucharowe zwycięstwo wg czasów netto. Piąta lokata w Ruka Triple dla reprezentanta gospodarzy Iivo Niskanena, a szóste miejsce zajął świetnie dysponowany Brytyjczyk Andrew Musgrave.
Polacy - podobnie jak w zmaganiach kobiet - byli dla rywali tylko tłem. Najlepszy z naszych zawodników Dominik Bury - finiszował na 51. pozycji. Mateusz Haratyk został sklasyfikowany na 67. miejscu w gronie 71 biegaczy. Pozostali Biało-Czerwoni nie przystąpili do rywalizacji.
Najlepszym wynikiem dnia legitymował się wspomniany wcześniej Norweg Holund. Dwie sekundy wolniej dystans 15 km techniką dowolną pokonał Rosjanin Andriej Mielniczenko, a na trzecim stopniu podium w tej klasyfikacji znalazł się Sjur Roethe z Norwegii (+12.6). Dominik Bury uzyskał 45. czas dnia (+1.48.4), a Mateusz Haratyk 65. (+2.58.8).
Inga Świetlicka
Miłośniczka sportu, kultury i podróżowania. Mól książkowy oraz kibic polskich olimpijczyków i paraolimpijczyków.
