PKO Ekstraklasa: Lech wreszcie zwycięski

  • Dodał: Szymon Frąckiewicz
  • Data publikacji: 30.11.2020, 22:30

Niemal dwa miesiące czekał Lech Poznań na zwycięstwo w Ekstraklasie. Ostatnio z trzech punktów mógł się cieszyć na początku października w meczu z Piastem Gliwice. W poniedziałek wymęczył wyjazdowy triumf z Lechią Gdańsk. Zwycięską bramkę zdobył z rzutu karnego Mikael Ishak.

 

Po ostatnich niezadawalających występach i przykrych rezultatach kibice Lecha Poznań liczyli na przełamanie w Gdańsku. Mecz na stadionie Lechii był bardzo wyrównany. Obydwa zespoły miały swoje szanse na strzelenie bramki, ale lepszą skuteczność prezentowały w obronie, niż w ataku. Kiedy coraz bardziej realny wydawał się bezbramkowy remis, Kolejorzowi "pomógł" Michał Nalepa. Obrońca zablokował ręką strzał zza pola karnego, który raczej nie powinien zaskoczyć Dusana Kuciaka. W ten sposób nie tylko zmusił sędziego do przyznania rywalom "jedenastki", ale i obejrzał drugą żółtą kartkę, osłabiając swój zespół. Z karnego bardzo mocno i celnie uderzył Mikael Ishak. Znowu niewiele brakowało, aby Lech stracił bramkę w doliczonym czasie gry, ale tym razem szczęście było po ich stronie.

 

Lechia Gdańsk – Lech Poznań 0:1 (0:0)

Bramki: 84' Ishak (k.)

Lechia: Kuciak – Kopacz, Nalepa, Tobers – Mihalik (70' Haydary), Kubicki, Kałuziński (58' Makowski), Pietrzak (89' Żukowski) – Buchanelli Holz (58' Zwoliński), Paixao, Saief (89' Gajos)

Lech: Bednarek – Czerwiński, Satka, Rogne, Kraweć – Tiba, Moder (77' Muhar), Kamiński (60' Skóraś), Ramirez (78' Marchwiński), Sykora (77' Puchacz) – Ishak (88' Kaczarawa)

Żółte kartki: 34', 83' Nalepa – 64' Tiba

Czerwone kartki: 83' Nalepa (za drugą żółtą)

Sędziował: Łukasz Szczech

Szymon Frąckiewicz

Miłośnik sportu i muzyki alternatywnej. Pasjonat geografii.