Snooker - UK Championships: Maguire i Williams out

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 02.12.2020, 00:31

Kolejnych dwóch snookerzystów czołowej szesnastki rankingu pożegnało się we wtorek z marzeniami o zwycięstwie w UK Championship. Stephen Maguire i Mark Williams przegrali w deciderach z niżej notowanymi rywalami i dołączyli do szerokiego grona pokonanych faworytów.

 

W sesji popołudniowej mieliśmy trzy starcia, które miały zdecydowanych faworytów i jedno, w którym zwycięzcę wskazać było niezwykle trudno. Wszystko przebiegło bez niespodzianek - faworyci wygrywali dość pewnie, w czwartym ze spotkań mieliśmy decidera. Rozegrali go Joe Perry i Joe O'Connor. Spotkanie dwóch angielskich snookerzystów nie obfitowało w wysokie podejścia, ale było zacięte, wyrównane i stało na wysokim poziomie. Początek spotkania należał do młodszego z grających, który prowadził już 5:2 i wydawało się, że jest już w czołowej szesnastce. Jednak Perry, grający w Tourze już blisko 30 lat wygrał kolejne cztery partie, w tym decidera 73:35. Kyren Wilson i Jack Lisowski swoich rywali pokonali bardzo pewnie. Ten pierwszy Kurtowi Maflinowi wbił dwie setki i kilka brejków powyżej 50 punktów. Drugi wbił pięć pięćdziesiątek i młodemu Chińczykowi Xu Si na wiele nie pozwolił. Przez kilka partii męczył się z Hosseinem Vafaei Mark Selby. Irańczyk prowadził nawet 2:1, ale po regulaminowej przerwie Anglik już nie wypuścił z rąk ani jednego frejma, grając w swoim stylu, sennie, nudnie, bez błysku.

 

W sesji wieczornej najszybciej zakończył się mecz dwóch 26-latków, dla których awans do czwartej rundy miał być jednym z większych sukcesów w dotychczasowej karierze. Lu Ning, który w poprzedniej rundzie rozbił Matthewa Selta, wbijając cztery setki z rzędu dziś aż tak nie błyszczał, ale Elliota Slessora, który sensacyjnie dwa dni temu wyeliminował Shauna Murphy'ego, pokonał bardzo pewnie, 6:1. Chińczyk wbił kilka "pięćdziesiątek", ale do granicy brejka trzycyfrowego się nie zbliżył.

 

Stephen Maguire był faworytem starcia z młodym Chińczykiem Pang Junxu, debiutującym przecież w Main Tourze. Jednak mecz zaczął źle, bardzo źle, nim się obejrzał przegrywał już 0:3. Potem Szkot się na pewien czas przebudził, zaczął grać tak, jak oczekują od niego kibice, wygrał pięć partii z rzędu, wbijając przy okazji dwa brejki stupunktowe i... znów "stanął". Popełnił kilka błędów i kosztowało go to bardzo drogo. Przegrał z Chińczykiem w deciderze. Junxu zapisał za to największy sukces w karierze.

 

Także Mark Williams i Riky Walden zagrali na pełnym dystansie. W normalnych okolicznościach Walijczyk powinien wygrać ten mecz spokojnie, ale po pierwsze te mistrzostwa Zjednoczonego Królestwa są wyjątkowo sensacyjne, po drugie forma, która dała mu możliwość zjawienia się w samym ręczniku na konferencji prasowej po finale mistrzostw świata 2018 uleciała gdzieś daleko i bezpowrotnie chyba. Długi to był mecz i wyrównany, tylko raz przekroczono granicę 100 punktów, a kończono, gdy w Polsce była już środa. Lepszy w deciderze okazał się Walden i teraz zagra z rozpędzonym Juddem Trumpem o ćwierćfinał UK Championship.

 

Pogromca Ronniego O'Sullivana swoją drogę w UK Championship zakończył na III rundzie. Alexander Ursenbacher, bo o nim mowa, prowadził już 4:3 z niżej notowanym Jamie Jonesem, który miał stosunkową łatwą drogę do dzisiejszego meczu, ale ostatecznie przegrał trzy kolejne partie i musi się zadowolić wygraną pieniężną (12 tysięcy funtów) i mianem pogromcy "Rakiety".

 

Wyniki 2. dnia III rundy

Joe Perry - Joe O'Connor 6:5

Mark Selby - Hossein Vafaei 6:2

Kyren Wilson - Kurt Maflin 6:3

Jack Lisowski - Xu Si 6:2

Mark Williams - Ricky Walden 5:6

Elliot Slessor - Lu Ning 1:6

Stephen Maguire - Pang Junxu 5:6

Jamie Jones - Alexander Ursenbacher 6:4

 

Pary IV rundy:

Zhou Yuelong - John Higgins

Anthony McGill - Neil Robertson

Mark Selby - Barry Hawkins

Joe Perry - Jamie Jones

Xiao Guodong - Jack Lisowski

Judd Trump - Ricky Walden

Graeme Dott - Kyren Wilson

Lu Ning - Pang Junxu

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.