Snooker - UK Championship: Chińska rewelacja ogrywa Higginsa
- Dodał: Radosław Kępys
- Data publikacji: 03.12.2020, 00:08
John Higgins nie zagra swojego kolejnego ćwierćfinału turnieju UK Championship. Szkot został zatrzymany w czwartej rundzie turnieju przez rewelacyjnego Zhou Yuelonga, który awansował do najlepszej "8-ki". W środę awansowali też do tej fazy: Neil Robertson, Mark Selby i Joe Perry.
Największą niespodzianką środowych meczów okazało się zwycięstwo Zhou Yuelonga nad Johnem Higginsem. Jedno trzeba przyznać - z grona wielu młodych chińskich snookerzystów, którzy w ostatnich latach pokazują się w World Snooker Tour, to właśnie Yuelong jest jednym z najbardziej obiecujących, a ogrywając takiego "starego wyjadacza", jak Higgins, idealnie to pokazuje. W środę Chińczyk wygrał 6:2. Już po czterech frejmach prowadził 4:0, m.in. dzięki brejkom 90 i 60. Po powrocie z przerwy, w jednej partii brejki 50+ wbili obaj panowie. Na 61 Yuelonga odpowiedział Higgins 72-punktowym podejściem. Było 4:1, ale Szkot i tak przegrał kolejną partię, potem uszczknął jeszcze drugiego swojego frejma w meczu brejkiem 80-punktowym. W ostatniej partii wysokich podejść nie było. Wynik 65:42 dał Yuelongowi piękne zwycięstwo 6:2. W drugim meczu popołudniowym, świetny pojedynek rozegrali Neil Robertson i Anthony McGill. W 10-frejmowym meczu padło 7 brejków 50+. Robertson wygrał 6:2, popisując się kolejno podejściami 94, 83, 132 i 82 w ostatniej partii meczu. Szkocki rywal wbijał 100, 69 i 127. To był naprawdę niezły mecz, ale wygrał w nim faworyt.
Wieczorem, zdecydowanie największą uwagę skupiał pojedynek Marka Selby'ego i Barry'ego Hawkinsa, czyli dwóch zawodników, którzy w światowej stawce naprawdę coś znaczą. Można było się spodziewać, że skoro przy stole trzykrotny mistrz świata, czeka nas bardzo długi pojedynek. Tymczasem, Selby pokazał świetną grę i to on był zdecydowanie ofensywniejszą stroną w tym meczu. Już w pierwszej partii zaczął od brejka 121, później oddał na chwilę stół Hawkinsowi, który wyrównał, ale dwa kolejne frejmy, wygrał znowu "The Jester from Leicester" i prowadził 3:1. Po przerwie jedną partię wygrał Hawkins, ale Selby odpowiedział kolejnymi dwiema "paczkami" - 117 i 106. Przy 5:2 Hawkins trochę zaczął się zbierać - wygrał kolejną partię, ale więcej wyrwać nie dał rady. Selby pewnie znalazł się w ćwierćfinale, gdzie zagra w szlagierze z Neilem Robertsonem. W drugim wieczornym meczu, Joe Perry w tym samym stosunku (6:3) ograł Jamie Jonesa. W meczu setki nie było, ale panowie całkiem nieźle punktowali. Perry przy remisie 1:1 we frejmach wbił kolejno 51 i 56, a po przerwie dołożył jeszcze 58 i w ostatniej partii 87 punktów. Perry w ćwierćfinale też będzie faworytem i to bez względu na to, kto wygra w chińskiej parze Lu Ning / Pang Junxu.
Jutro dokończenie 4. rundy. Odbędą się cztery mecze. O 14 Xiao Guodong zagra z Jackiem Lisowskim, a Judd Trump podejmie Ricky'ego Waldena. O 20 Graeme Dott zmierzy się z Kyrenem Wilsonem, a na drugim stole wspomniany już chiński mecz: Lu Ning - Pang Junxu.
Wyniki 1. dnia meczów 4. rundy:
Zhou Yuelong - John Higgins 6:2
Neil Robertson - Anthony McGill 6:4
Mark Selby - Barry Hawkins 6:3
Joe Perry - Jamie Jones 6:3

Radosław Kępys
Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.
