Skoki narciarskie - PŚ: komplet Polaków w konkursie!
- Dodał: Radosław Kępys
- Data publikacji: 04.12.2020, 16:30
Komplet sześciu Polaków awansował do sobotnich zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich, które w ten weekend odbywają się w Niżnym Tagile. Do konkursu przystąpi… 48 skoczków, w związku z trzema potwierdzonymi podczas piątkowych skoków dyskwalifikacjami. Kwalifikacje wygrał Markus Eisenbichler po skoku na 135 metrów.
Niżny Tagił – daleka podróż w głąb Rosji nigdy nie była specjalnie aprobowana przez najlepszych skoczków świata, a w przypadku, gdy świat opanował koronawirus, na tę podróż było jeszcze mniej chętnych. Stąd, do Rosji nie polecieli m.in. najlepsi nasi skoczkowie: Dawid Kubacki, Kamil Stoch i Piotr Żyła, którzy przygotowują się do przyszłotygodniowych Mistrzostw Świata w lotach narciarskich w Planicy. Na starcie piątkowych kwalifikacji, frekwencja generalnie nie dopisała. Odpaść miał… jeden zawodnik, który w tych okolicznościach okaże się olbrzymim pechowcem. Raczej byliśmy pewni, że unikną tego miana Polacy: Jakub Wolny (numer 7), Tomasz Pilch (numer 13), Aleksander Zniszczoł (numer 16), Stefan Hula (numer 20), Maciej Kot (numer 26) oraz Paweł Wąsek (numer 29).
Jako pierwszy skok oddał Wadim Sziszkin – 97,5 metra. Z długiej grupy skoczków rosyjskich, skaczących na początku rywalizacji najlepiej spisał się Michaił Nazarow, który pofrunął aż na 126 metr. Już wtedy wiedzieliśmy, że zawodnikiem, który nie dostanie się do konkursu będzie inny reprezentant gospodarzy – Ilja Mankow, zdyskwalifikowany za kombinezon.
Pierwszy z Polaków zaprezentował się zaraz po rosyjskiej grupie. Jakub Wolny pofrunął 124 metry i o 2,7 punktu przegrywał z Nazarowem. Tomasz Pilch skakał kilka chwil później, ale jego próba była daleko od idealnych – 116,5 metra można było jednak potraktować treningowo. Dużo lepiej poradził sobie Aleksander Zniszczoł. Polak, dzięki próbie na 125 metrów wyprzedzał wszystkich pozostałych skoczków, m.in. czwartego w tamtym momencie Jakuba Wolnego. Tuż po skoku Polaka dowiedzieliśmy się o dyskwalifikacji drugiego ze skoczków – Tilena Bartola. Jeszcze jakiś czas później taki sam przykry fakt spotkał Jana Hoerla, co sprawiło, że do konkursu mogło się przygotowywać 48 skoczków.
Obserwować można było kolejnych polskich skoczków. Fatalną próbę oddał Stefan Hula – próba na 105 metrów okazała się być lepszą tylko od Ilmira Hazetdinowa, Wadima Sziszkina i Nikołaja Matwina. Próba Macieja Kota też nie rozpieściła, choć i tak 119 metrów było niezłą próbą, z racji na to, że Polak miał jedne z najgorszych warunków. Ostatni z Polaków w kwalifikacjach, Paweł Wąsek spisał się podobnie do Kota, choć 121,5 metra było nieznacznie lepszą próbą. Wszyscy Polacy pewnie zakwalifikowali się do konkursu.
Tymczasem, można było czekać na decydujące skoki w piątkowych kwalifikacjach, będących swoistym treningiem. Po skokach 30 zawodników prowadził Marius Lindvik (128 metrów), przed Timi Zajcem (128,5 metra). Za nimi plasował się Aleksander Zniszczoł (125 metrów). Bardzo długo nikt nie mógł równać odległością i notą z dwoma wyżej wymienionymi skoczkami. Dopiero Daniel Huber, skaczący z numerem 44 pofrunął 130 metrów i objął prowadzenie. Kilka chwil później, również dobre skoki oddali Robert Johansson i Yukiya Sato. W samej końcówce kwalifikacji, najpierw rewelacyjnie skoczył Halvor Egner Granerud (131,5 metra), po chwili lider Pucharu Świata – Markus Eisenbichler osiągnął 135 metrów i zdecydowanie wygrał kwalifikacje, plasując się przed Granerudem i Huberem. Najlepszy z Polaków, Aleksander Zniszczoł, zajął 8. miejsce.
Wyniki:
1. Markus Eisenbichler – Niemcy – 135 m – 138,1
2. Halvor Egner Granerud – Norwegia – 131,5 m – 135,8
3. Daniel Huber – Austria – 130 m – 130,2
4. Yukiya Sato – Japonia – 127,5 m - 125,2
5. Marius Lindvik – Norwegia – 128 m – 125,1
6. Robert Johansson – Norwegia – 130 m – 124,8
8. Aleksander Zniszczoł – Polska – 125 m – 121,1
16. Jakub Wolny – Polska – 124 m – 115,2
24. Maciej Kot – Polska – 119 m – 110,4
27. Paweł Wąsek – Polska – 121,5 m – 108,7
37. Tomasz Pilch – Polska – 116,5 m – 101,7
45. Stefan Hula – Polska – 105 m – 81,7

Radosław Kępys
Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.
