Piłka ręczna - ME: druga faza grupowa rozpoczęta
- Dodał: Kamil Karczmarek
- Data publikacji: 10.12.2020, 22:31
Po dniu przerwy szczypiornistki wróciły do gry na mistrzostwach Europy. W pierwszych meczach drugiej rundy grupowej wygrały Norweżki, Chorwatki, Francuzki i Rosjanki, które są blisko awansu do półfinału.
Grupa I
Pierwsza grupa drugiej fazy grupowej swoje spotkania rozgrywa w Herning. Polski duet sędziowski - Małgorzata Lidacka i Urszula Lesiak - poprowadził hit między Francją i Hiszpanią. Francuzki odskoczyły rywalkom pod koniec pierwszej połowy, która zakończyła się wynikiem 16:10. Hiszpanki odrabiały prawie 7-bramkową stratę. Na 6 minut przed końcem przegrywały jedynie 22:23. Mistrzynie Europy ponownie odskoczyły na 26:23. Reprezentacja Hiszpanii zdobyła jeszcze dwie bramki, ale nie wystarczyło jej czasu na doprowadzenie do remisu. Fantastycznie zagrał Carmen Martin, która zdobyła 9 bramek. Hiszpańska skrzydłowa z 27 trafieniami jest najlepszą strzelczynią mistrzostw.
Francja ma komplet punktów i jest bardzo blisko awansu do półfinału. W takiej samej sytuacji jest Rosja. Sborna po wyrównanej grze wygrała 24:23 z Czarnogórą, która tym samym straciła już szanse na zdobycie medalu. Rosjanki i Francuzki mają po 6 punktów, a ich bezpośredni mecz zdecyduje o tym, kto już będzie pewny awansu do strefy medalowej.
Francja - Hiszpania 26:25
Czarnogóra - Rosja 23:24
Grupa II
Blisko awansu w drugiej grupie są Norweżki i Chorwatki, które wcześniej wygrały wszystkie mecze w pierwszej części mistrzostw. Teraz triumfowały w swoich pierwszych spotkaniach kolejnej fazy turnieju. Mecz Norwegii z Holandią był wyrównany jedynie przez niecały kwadrans. Później widać było, że reprezentacja Holandii mocno odbiega formą od najlepszych zespołów mistrzostw. Norweżki z Norą Mork na czele pewnie wygrały 32:25.
Serię zwycięstw kontynuują Chorwatki, które są największą niespodzianką mistrzostw. Reprezentacja Chorwacji zmierzyła się z Rumunią, która musiała wygrać, aby liczyć jeszcze na awans. I to do Rumunek należał początek meczu. Po kwadransie było 7:3. Chorwatki potrzebowały kilku minut do wyrównania. Później gra toczyła się pod dyktando chorwackiej drużyny, która wygrała 25:20. Najskuteczniejszą zawodniczką meczu była znana z polskich parkietów Walentina Blazewić, która zdobyła 8 bramek.
Chorwacja - Rumunia 25:20
Holandia - Norwegia 25:32

Kamil Karczmarek
Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.
